Odbudowa Ukrainy. Emilewicz: oferty wysuwane przez Kijów będą atrakcyjniejsze dla polskich firm
To w jaki sposób będą organizowane przetargi na odbudowę zniszczonych ukraińskich regionów może sprawić, że będą one atrakcyjniejsze i dużo łatwiej osiągalne dla firm z Polski. Wiceszefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Jadwiga Emilewicz postuluje stworzenie "katalogu" ukraińskich ofert, który pozwoli polskim przedsiębiorcom na uzyskanie przewagi w tej materii.
2023-06-03, 08:11
- Przetargi dla inwestorów, organizowane przez ukraińskie regiony, mogą okazać się atrakcyjniejsze i bardziej osiągalne dla polskich firm - oceniła wiceszefowa MFiPR Jadwiga Emilewicz. Zapowiedziała, że w czerwcu ma ukazać się katalog przetargów opracowany przez PAIH.
Jak zwróciła uwagę pełnomocnik rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, "Ukraina jest krajem silnie zregionalizowanym, a tamtejsze regiony, w których również odbywają się przetargi, mają dużą autonomię". Dlatego - według niej - istotne jest "stworzenie katalogu, który będzie nie tylko zaciągał dane z największych przetargów kijowskich, ale też z regionalnych". Dodała, że mogą one być "potencjalnie bardziej atrakcyjne dla naszych firm - bardziej osiągalne, biorąc pod uwagę ich możliwości".
- Zadaniem Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu będzie opracowanie takiego katalogu przetargów, w którym mogłyby uczestniczyć polskie firmy - taka publikacja powinna się ukazać do końca czerwca, wraz z ponownym otwarciem biura PAIH w Kijowie - zapowiedziała Jadwiga Emilewicz.
Wiceminister funduszy i polityki regionalnej zaznaczyła, że "gospodarka ukraińska wprawdzie na pół gwizdka, ale wciąż pracuje".
REKLAMA
Budowlanka z wysokim priorytetem
W ocenie Emilewicz polskie firmy, które mają największe szanse na wzięcie udziału w powojennej odbudowie Ukrainy, to w pierwszej kolejności te z szerokorozumianego sektora wykończeniowego oraz budowlanego. Dodała, że odbywa spotkania z przedsiębiorstwami, którzy chcą uczestniczyć w tym procesie.
- Jestem już po rozmowie ze wszystkimi większymi polskimi firmami, które prowadzą działalność na Ukrainie - powiedziała Emilewicz.
Poinformowała, że rozmawiała niedawno np. z prezesem Oknoplastu, który jest gotowy wejść na Ukrainę nie tylko z towarami, ale też budować tam fabrykę okien. - Okna wymienia się już dziś na Ukrainie, nie tylko z powodu działań wojennych, ale również dlatego, że trwają tam procesy modernizacyjne. Polska jest największym producentem okien w Europie - możemy wesprzeć Ukrainę w tym zakresie, a jednocześnie stworzyć szansę na rozwój dla innych polskich firm - dodała.
Wskazała też na przedstawicieli branży budowlanej - m.in. Unibep, które na Ukrainie były obecne przed wojną i są tam również dzisiaj, uczestniczą w przetargach.
REKLAMA
To będzie ogromne "ssanie na towary"
Jak podkreśliła Emilewicz, Ukraina jest ogromnym rynkiem - gdy proces odbudowy ruszy szerszą falą, "to ssanie na rynku na towary - np. cement, styropian, okna będzie bardzo duże". Oceniła, że największa gospodarka europejska i największe firmy z UE nie poradzą sobie samodzielnie z zapewnieniem dostaw na tamtejszy rynek.
- Trzeba będzie budować łańcuchy wartości, a europejskie firmy będą musiały ze sobą współpracować, żeby nie wycofać się z rodzimego rynku, na którym też prowadzone są inwestycje - stwierdziła.
Na temat odbudowy Ukrainy Emilewicz rozmawiała też z "ze wszystkimi polskimi organizacjami biznesu". Zwróciła uwagę, że niektóre są aktywne na Ukrainie już dzisiaj - np. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców otworzył przedstawicielstwo w Kijowie. Emilewicz zwróciła też uwagę na największych polskich inwestorów na Ukrainie - Kredobank PKO Bank Polski Group i PZU.
Powstaną stoły branżowe
Wiceszefowa MFiPR zapowiedziała na czerwiec pierwsze spotkania z polskimi branżami, które chcą inwestować na Ukrainie - tzw. stoły branżowe. - Po Bożym Ciele chcielibyśmy się spotkać w pierwszej kolejności z branża budowlaną, a w kolejnym tygodniu z branżą transportową, logistyczną i spedycyjną - powiedziała. Wyjaśniła, że w pierwszej kolejności będą to rozmowy z podmiotami polskimi. - Chcę wysłuchać przedstawicieli tych firm, czego oni najbardziej potrzebują z naszej strony. Będziemy rozmawiać z tymi, którzy zadeklarowali gotowość wejścia rynek ukraińsku, są na to zdecydowani i ważą ryzyka - stwierdziła.
REKLAMA
Pełnomocnik rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej planuje też wyjazd do Kijowa. - Jestem po rozmowie z ambasadorem Bartoszem Cichockim w tej sprawie. Oprócz spotkania z przedstawicielami administracji ukraińskiej, liczę również na rozmowy ze środowiskiem biznesowym już tam aktywnym - m.in. Kredobankiem, PZU, ale także z przedsiębiorcami ukraińskimi, którzy współpracują z polskimi partnerami - podsumowała Emilewicz.
- Częste ataki rakietowe na Kijów. Wołodymyr Zełenski zlecił kontrolę schronów w stolicy kraju
- "Przyszłość Ukrainy jest w NATO". Marszałek Witek wskazała kluczowe obszary wsparcia
Zobacz także: Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Marcin Horała o chęci dominacji Niemiec i Francji na europejskim rynku
PAP/łs
REKLAMA
REKLAMA