Fake news Agnieszki Pomaskiej o rządowej kolumnie. "Usiłuje się przypodobać szefowi PO"
- W swoich działaniach będzie dwa razy ostrzejsza niż sam Donald Tusk. Usiłuje się przypodobać szefowi PO - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Tadeusz Cymański. Poseł PiS z Pomorza tak komentuje ostatni wpis Agnieszki Pomaskiej z PO, w którym, posługując się manipulacją, zdarzenie drogowe z udziałem rządowej kolumny posłanka postanowiła wykorzystać politycznie.
2023-06-26, 11:44
Przypomnijmy, że w niedzielę na Podlasiu samochód osobowy zderzył się z rządową kolumną. Do wypadku doszło ok. godz. 15.00. Policja podała, że w radiowóz, który zamykał kolumnę rządowych pojazdów, wjechał czołowo samochód osobowy marki Mazda. "Nic nie wskazuje na umyślne działanie - kierująca mazdą, jadąc z przeciwnego kierunku, straciła panowanie nad swoim samochodem" - podała policja.
Zdarzenie drogowe postanowiła wykorzystać politycznie Agnieszka Pomaska, poseł Platformy Obywatelskiej. "Tak się wozi Premier Morawiecki. Gdy wychodzi na jaw, że doszło później do wypadku, policja wydaje oświadczenie, że winny jest kierowca prywatnego auta, wiozący dwójkę dzieci. Sami oceńcie czy mielibyście szansę z kolumną pisowskiego premiera" - napisała na Twitterze.
Wpis uzupełniła filmem ukazującym jadącą z dużą prędkością rzekomą kolumną rządową. Internauci jednak szybko wychwycili, że nagranie pochodzi z 2020 r., a przejeżdżająca na nagraniu kolumna nie była rządowa, lecz prezydencka.
Prawdopodobnie z powodu zdemaskowania manipulacji po niecałej godzinie Pomaska zamieściła dodatkowy wpis: "*wideo ilustracyjne z 2020. Do wypadku z udziałem Morawieckiego i prywatnego samochodu wiozącego dwójkę dzieci doszło dzisiaj".
REKLAMA
Wpadek było więcej
To nie pierwszy raz, gdy Agnieszka Pomaska poszukuje atencji wśród wyborców, sięgając po fake newsa. O działaczce Platformy Obywatelskiej zrobiło się głośno w 2003 roku, gdy postanowiła zbierać podpisy za budową trasy tramwajowej z pętlą na gdańskim Chełmie. Mieszkańcy mający dość komunikacji autobusowej wręcz rzucili się do ich składania pod sklepem Biedronka.
Szkopuł w tym, że ówczesna radna PO nie komunikowała mieszkańcom, iż inwestycja była wskazana przez prezydenta Pawła Adamowicza do realizacji - widniała na planach już w 2001 roku, czekała tylko na dofinansowanie unijne. To jednak nie przeszkadzało radnej Pomaskiej zbierać dalej podpisów. Cała akcja okazała się dla niej trampoliną do Sejmu.
Sprawa lasów
Czas wątpliwej twórczości bohaterki tych wydarzeń przyszedł jednak w okresie po 2015 r., kiedy Platforma Obywatelska musiała przejść do opozycji.
Poseł przez wiele lat promowała postawę proekologiczną. "Lasy są masowo wycinane. ZATRZYMAMY masakrę lasów!!!" - alarmowała w mediach społecznościowych. Problem w tym, że zapomniała, iż Lasy Państwowe działają według Planów Urządzania Lasów przyjętych przez ministra środowiska w rządzie PO w 2015.
REKLAMA
Jak wyjaśniali wielokrotnie leśnicy, Lasy Państwowe muszą do 2023 roku realizować dziesięcioletnie plany zlecone przez rząd PO-PSL. "Teraz ci politycy krytykują to, co sami zlecili" - wskazywały Lasy Państwowe.
Poseł zajęła się też sprawą kolei
"Czy to prawda, że z rozkładu zniknęło 175 pociągów" - takie pytanie skierowała poseł PO Agnieszka Pomaska do premiera Mateusza Morawieckiego i Głównego Inspektoratu Sanitarnego w marcu 2020 r. - gdy na świecie i w Europie trwała już epidemia koronawirusa.
Pytaniu towarzyszyło zdjęcie przedstawiające tłum podróżnych tłoczących się przed wejściem do wagonów, bez zachowania bezpiecznej odległości. Okazuje się, że opublikował je jeden z portali, ilustrując w ten sposób informację o szczycie przewozowym przed świętami Bożego Narodzenia w 2007 r.
Fake news z byłym marszałkiem
"To jest Pan Karczewski. Pan Karczewski popracował kilka dni w szpitalu i miał zrobiony test na COVID-19. Do pracy w szpitalu już nie wrócił" - napisała na Twitterze Agnieszka Pomaska o byłym marszałku Senatu.
REKLAMA
"Fake news to podstawowe, właściwie jedyne narzędzie walki PO. Proszę nie kłamać Pracuje nadal w szpitalu" - odpowiedział Karczewski. Polityk zaznaczył, że test na COVID-19 wykonał, gdy był on niezbędny.
Wpadka z Orlenem
Agnieszka Pomaska pokazała na Twitterze tekst "Polska Times" z tytułem: "PKN Orlen w 2021 roku osiągnął rekordowe wyniki finansowe". Zestawiła prezentowane w nim liczby z danymi z "Gazety Wyborczej", wskazującymi, że w rzeczywistości zysk Orlenu spadł, a dług wzrósł.
Na wpis poseł zareagowała rzecznik Orlenu, która wyjaśniła, że dane przytoczone przez parlamentarzystkę "dotyczą innego roku".
"Usiłuje przypodobać się szefowi PO"
O ocenę ostatniego wpisu z filmem ukazującym rzekomą rządową limuzynę poprosiliśmy Tadeusza Cymańskiego, parlamentarzystę Prawa i Sprawiedliwości (do niedawna Solidarna Polska).
REKLAMA
- W swoich działaniach Agnieszka Pomaska będzie dwa razy ostrzejsza niż sam Donald Tusk. Fundamentem takiego zachowania może być fakt, że posłanka jako ta skrzywdzona lwica na Pomorzu, w mateczniku Platformy Obywatelskiej, tym, że nie została wybrana szefową struktur, usiłuje teraz przypodobać się szefowi PO. Nie liczyłbym tutaj na jakąkolwiek zmianę w postępowaniu posłanki, bowiem taki sygnał musiałby pójść od samego wodza Donalda Tuska. Język polityki będzie się zaostrzał - stwierdził Cymański.
Maciej Naskręt
REKLAMA