PO dostała wskazówki od EPL? "Mogą poudawać sprzeciw wobec nielegalnej imigracji"

Według nieoficjalnych informacji, które otrzymał wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, "Platforma Obywatelska otrzymała od EPL pozwolenie, żeby poudawać w kampanii wyborczej ostry sprzeciw wobec nielegalnej imigracji".

2023-07-01, 15:33

PO dostała wskazówki od EPL? "Mogą poudawać sprzeciw wobec nielegalnej imigracji"
Czy będzie zmiana kursu PO w sprawie nielegalnych imigrantów?. Foto: Pasquale Senatore/Shutterstock

Wiceminister spraw zagranicznych napisał w sobotę na Twitterze: "Sygnał z Niemiec - nie wiem na ile prawdziwy, ale ciekawy: @Platforma.org dostała od EPP pozwolenie, żeby poudawać w kampanii wyborczej ostry sprzeciw wobec nielegalnej imigracji". 

Paweł Jabłoński dodał, że być może EPL, w skład której w europarlamencie wchodzi również Platforma Obywatelska, zrozumiała, że Polacy nie będą chcieli głosować na partię, która popiera napływ nielegalnych imigrantów do naszego kraju. "Platforma kojarzy się z popieraniem wszystkiego co proponuje UE i Niemcy, nieważne czy to dobre dla Polski - i teraz będzie próbowała z siebie ten wizerunek zrzucić…" - napisał wiceminister.

Paweł Jabłoński ostrzega

- Zmianę tonu i ostre wypowiedzi - z mocnymi deklaracjami, że Platformie zależy jednak na bezpiecznych granicach - ma być słychać już od tego weekendu w wystąpieniach Tuska i innych polityków PO - pisze Paweł Jabłoński.

Wiceminister przewiduje, że zmiana narracji PO za pozwoleniem niemieckich polityków, może być chwilowa i obowiązywać wyłącznie na czas kampanii. "Celem jest to, żeby Platforma za wszelką cenę wygrała, a potem od razu pomogła realizować plan Webera" - czytamy we wpisie wiceministra.

REKLAMA

Ostrzega, że: "jeśli im się uda, zaraz po wyborach mają zgodzić się i na przymusową relokację i na zniesienie zasady jednomyślności przekształcenie UE w centralnie zarządzane quasi-państwo ze stolicą w Brukseli, a de facto w Berlinie. Tak, aby żaden polski rząd w przyszłości nie mógł prowadzić samodzielnej polityki bez pozwolenia Niemiec i ich sojuszników w UE".

Wiceminister Jabłoński wyraził jednak nadzieję,  że: "większość Polaków nie chce polityków pytających w Niemczech o pozwolenie i nie da się na to nabrać". 

Czytaj także:

mm/Twitter:@paweljablonski_

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej