Strzały przed siedzibą TV Republika. Zaatakowano pracownicę stacji
W poniedziałek wczesnym popołudniem ostrzelano pracownicę TV Republika. Kobiecie nic się nie stało, służby już pracują nad sprawą - przekazał redaktor naczelny stacji Tomasz Sakiewicz. - Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że od rana w poniedziałek ktoś celował do osób wychodzących z siedziby stacji - relacjonował.
2023-07-24, 15:16
- Kilkadziesiąt minut temu do pracownicy administracyjnej TV Republika z budynku naprzeciwko stacji oddano strzały z broni pneumatycznej. Było ich co najmniej sześć. Na szczęście żaden nie trafił do celu - przekazał Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny TV Republika.
Zwrócił też uwagę, że do ataku użyto broni pneumatycznej, jako że kule odbijały się od metalu.
Poinformowano policję
- Dzisiaj w drodze do apteki przy budynku na Dzielnej 52 zostałam ostrzelana prawdopodobnie śrutem z okna z bloku naprzeciwko - relacjonowała kobieta. Według Tomasza Sakiewicza jego pracownica jest w szoku.
O zdarzeniu TV Republika poinformowała policję. - Zarówno dzwoniąc pod nr 112, jak i składając zawiadomienie w komendzie przy Wilczej - dodał Sakiewicz, który w momencie zdarzenia przebywał poza Warszawą.
REKLAMA
- Jadę na miejsce, będę za dwie godziny - zapewnił.
Zemsta na dziennikarzach?
Jak skomentował naczelny TV Republika, ten atak jest efektem politycznej brutalizacji i zemsty na dziennikarzach. Według niego jest to "czyn nienawiści".
- Nie mam cienia wątpliwości, że taka zajadłość w celowaniu do naszych pracowników nie jest przypadkowa - podkreślił Sakiewicz.
Kontynuował, że "najwyraźniej zapowiadana brutalizacja przez Donalda Tuska przybiera na sile". - Szczególnie wobec dziennikarzy, którzy są krytyczni wobec niego. Należy mu pogratulować skuteczności - powiedział Sakiewicz.
REKLAMA
- Tusk pozwał Sakiewicza i nie stawił się w sądzie. "Uciekł z dzisiejszej rozprawy"
- Zawód miłosny przyczyną tragedii? Nowe ustalenia ws. strzelaniny w Poznaniu
- Strzelanina w Poznaniu; dwie osoby nie żyją. Świadkowie: mężczyzna strzelił do drugiego, potem do siebie
jp, łl/PAP
REKLAMA