"To wydarzenie historyczne, pod każdym względem". Minister Czarnek o beatyfikacji rodziny Ulmów

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek podkreślił, że beatyfikacja rodziny Ulmów to wydarzenie istotne dla Polaków w wielu wymiarach. Jak mówił pokazuje ono m.in. prawdziwą istotę relacji polsko-żydowskich w czasie Holokaustu. - Jest to też pokazanie wartości i świętości rodziny opartej na związku małżeńskim kobiety i mężczyzny, rodziny, która ma dzieci - podkreślał minister Czarnek.

2023-09-10, 23:37

"To wydarzenie historyczne, pod każdym względem". Minister Czarnek o beatyfikacji rodziny Ulmów
Minister Przemysław Czarnek mówił o beatyfikacji rodziny Ulmów. Foto: arch.IPN, PAP/Tomasz Gzell

- Beatyfikacja rodziny Ulmów to pod każdym względem wydarzenie historyczne. Beatyfikowana została cała rodzina z dziećmi, łącznie z dzieckiem nienarodzonym, po raz pierwszy w historii - podkreślił w niedzielę TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Rodzina Ulmów z dziećmi została zamordowana 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów. W Markowej na Podkarpaciu odbyła się w niedzielę msza beatyfikacyjna Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci.

Zamordowani w imię niemieckiego pseudoprawodawstwa

O wagę tego wydarzenia pytany był w niedzielę wieczorem szef MEiN Przemysław Czarnek. Jak wskazał, jest to wydarzenie pokazujące kontekst historyczny, "istotę relacji polsko-żydowskich w czasie Holokaustu". - Polska rodzina została bestialsko zamordowana przez Niemców ze względu na nieludzkie pseudoprawodawstwo, które Niemcy narzucili nam tu, na terenie Polski i mordowali Polaków tylko dlatego, że pomagali Żydom - powiedział Czarnek.

Po trzecie - wskazał - "jest to pokazanie wartości i świętości rodziny opartej na związku małżeńskim kobiety i mężczyzny, rodziny, która ma dzieci, i która rzeczywiście pomaga innym, także w czasie biedy nieprawdopodobnej, pomimo warunków lokalowych, których sobie nawet nie jesteśmy w stanie wyobrazić". - Przecież mieszkali w małej izbie, a na strychu mieli ośmioro Żydów; i to mieli tych ośmioro Żydów nie przez dwa dni, tylko (...) przez ponad dwa lata - podkreślił Czarnek.

REKLAMA

Pokazuje siłę Kościoła w Polsce

- I, w końcu, rzeczywiście jest to wydarzenie, które znów pokazuje nieprawdopodobną siłę Kościoła w Polsce. Blisko 40 tys. ludzi w małej miejscowości na Podkarpaciu dotarło tam, ja to widziałem na własne oczy, pielgrzymując tam i wypełniło plac po brzegi, pokazując siłę Kościoła w Polsce - zaznaczył, dodając, że stało się tak pomimo ataków "lewackich i lewicowych ośrodków, które niemal codziennie atakują Kościół tylko po to, by go zniszczyć". - Kościół w Polsce nie zostanie zniszczony, bo jest Chrystusowy i dziś to zostało pokazane - powiedział.

Zobacz także na tvp.info: Wiceprezes IPN: Takich rodzin jak Ulmowie było dużo więcej

Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci zostali zamordowani 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów. W masakrze zginęło wówczas 16 osób. Najpierw Żydzi - dwie córki sąsiadów Ulmów - Goldmanów: Golda (Genia) Gruenfeld oraz Lea Didner wraz ze swoim małym dzieckiem oraz trzech braci Szallów, ich 70-letni ojciec Saul Szall oraz kolejny mężczyzna z rodziny Szallów. Następnie na oczach dzieci Ulmów rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która była w siódmym miesiącu ciąży. Na końcu zabito dzieci - ośmioletnią Stanisławę, sześcioletnią Barbarę, pięcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego i półtoraroczną Marię.
Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów trwał w sumie 20 lat.

Czytaj także:

PAP/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej