SG: Syryjka uciekła ze szpitala po otrzymaniu pomocy. Wcześniej nielegalnie przekroczyła granicę

- Obywatelka Syrii, która po nielegalnym przekroczeniu granicy naszego państwa otrzymała niezbędną pomoc medyczną i trafiła do szpitala w Hajnówce, po trzech dniach z niego uciekła - przekazała rzecznik Straży Granicznej por. Anna Michalska. SG poinformowała  także, że w sobotę 36 migrantów próbowało nielegalnie dostać się do Polski. 

2023-09-17, 09:48

SG: Syryjka uciekła ze szpitala po otrzymaniu pomocy. Wcześniej nielegalnie przekroczyła granicę
Straż Graniczna poinformowała w niedzielę rano, że 36 osób próbowało w sobotę dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski . Foto: https://twitter.com/Straz_Graniczna

Rzecznik SG przekazała PAP, że funkcjonariusze z Placówki SG w Czeremsze wezwali karetkę pogotowia ze względu na zły stan zdrowia do kobiety, która 12 września nielegalnie przekroczyła granicę z Białorusi do Polski. Kobieta miała trudności z oddychaniem.

- Zdecydowano o przewiezieniu jej do szpitala w Hajnówce. Ze względu na to, iż przebywała na oddziale zakaźnym, nie prowadzone z nią były żadne czynności administracyjne - wyjaśniła por. Anna Michalska.

Aktywistka przekazała pełnomocnictwo podpisane przez Syryjkę

- W trakcie jej pobytu w szpitalu do placówki Straży Granicznej od jednej z aktywistek trafiło pełnomocnictwo podpisane przez obywatelkę Syrii do jej reprezentowania i deklaracja chęci ubiegania się o ochronę międzynarodową w Polsce - podała rzeczniczka SG.

Wskazała, że w piątek rano szpital poinformował funkcjonariuszy, że kobieta, mimo iż powinna w nim jeszcze przebywać, zniknęła.

REKLAMA

- Nie zgłosiła się też do placówki Straży Granicznej, by złożyć wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce. Jej pełnomocnik nie wie, gdzie teraz przebywa kobieta - przekazała.

Zobacz także:

- To już nie pierwszy raz pełnomocnicy pochodzący z organizacji aktywistycznych tracą kontakt z cudzoziemcami, których reprezentują i nie są w stanie podać odpowiednim organom miejsca przebywania osób, które przecież są ich mocodawcami - na przykład w związku z ubieganiem się o ochronę międzynarodową - podkreśliła porucznik.

"Nie chcą składać wniosków o ochronę w naszym kraju"

REKLAMA

Zaznaczyła, że jest to kolejny przypadek kiedy osoby, którym udzielono pomocy w placówkach medycznych, oddalają się z miejsca, gdzie ta pomoc jest im udzielana.

- Od początku roku Podlaski Oddział Straży Granicznej na hospitalizację i badania cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę naszego państwa wydał ponad 1,2 mln zł - podała.

- Po raz kolejny potwierdziło się, że osoby, które nielegalnie przekraczają granicę naszego państwa nie są zainteresowane ochroną międzynarodową w Polsce. Nie chcą składać wniosków o ochronę w naszym kraju i czekać tu na ich rozpatrzenie mimo, iż wcześniej jak między innymi twierdzą aktywiści deklarują chęć o jej ubieganie się w Polsce - dodała rzecznik SG. 

Zobacz także na i.pl: Powstanie elektroniczna zapora na rzece Bug. Właśnie został ogłoszony przetarg na jej budowę

REKLAMA

36 osób chciało przedostać się nielegalnie do Polski

Straż Graniczna poinformowała także w niedzielę o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. "36 osób próbowało w sobotę dostać się nielegalnie z Białorusi do Polski" - podali w niedzielę na Twitterze (X) funkcjonariusze służb w raporcie z ostatniej doby. 

20 z tych osób, na widok polskich patroli zawróciło na Białoruś.

W rejonie działania placówki Straży Granicznej w Białowieży 14 osób przeprawiło się przez graniczną rzekę Leśna Prawa. Spośród tej grupy zatrzymano 12 Syryjczyków, a dwie osoby, gdy zobaczyły polskie patrole, zawróciły na stronę białoruską.

Według statystyk Straży Granicznej, od początku roku na granicy polsko-białoruskiej było 21 tys. prób nielegalnego jej przekroczenia. Tylko od początku września Podlaski Oddział SG odnotował ok. 450 prób. 

REKLAMA

W marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. takich prób, w maju ok. 3 tys. W czerwcu odnotowano ich również niespełna 3 tys. W lipcu było 4 tys. takich prób, a w sierpniu - blisko 2,8 tys. Zatrzymywani w tym roku na granicy cudzoziemcy pochodzili z 52 krajów.


Czytaj także:

Posłuchaj. Mariusz Kamiński, szef MSWiA

twitter.com/Straz_Graniczna/PAP/kg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej