Ambasador Izraela oburzony antysemickimi hasłami w Warszawie. Wiceszef MSZ: odpowiedzialność spada na Trzaskowskiego

2023-10-22, 17:48

Ambasador Izraela oburzony antysemickimi hasłami w Warszawie. Wiceszef MSZ: odpowiedzialność spada na Trzaskowskiego
Ambasador Izraela reaguje na skandaliczny transparent. "Władze powinny zapobiegać przejawom antysemityzmu". Foto: Twitter

"Polskie władze mają powinność zapobiegania przejawom takiego otwartego antysemityzmu" - napisał w mediach społecznościowych Yacov Livne ambasador Izraela w Polsce. Odniósł się w ten sposób do marszu, który przeszedł w sobotę ulicami Warszawy.

Podczas sobotniej propalestyńskiej manifestacji w Warszawie brała udział kobieta, która miała ze sobą transparent z napisem "keep the world clean" oraz narysowanym koszem na śmieci z flagą Izraela w środku.

W mediach społecznościowych Yacov Livne ambasador Izraela w Polsce. "Warszawa dzisiaj. Polskie władze mają powinność zapobiegania przejawom takiego otwartego antysemityzmu" - napisał w mediach społecznościowych.

Według prawa o zgromadzeniach przedstawiciel ratusza miał prawo zażądać od przewodniczącego zgromadzenia rozwiązania manifestacji, a jeśli to by nie poskutkowało, samemu zakończyć zgromadzenie.

Reakcja wiceszefa MSZ

Do zdarzenia odniósł się w mediach społecznościowych wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

"To absolutnie nie powinno mieć miejsca. Transparenty wzywające do nienawiści ze względów narodowościowych / etnicznych to złamanie prawa - i podstawa do rozwiązania zgromadzenia. Odpowiedzialność za brak reakcji spada na (prezydenta Warszawy) Rafała Trzaskowskiego i władze m. st. Warszawy" - napisał Jabłoński.

"W przypadku Marszu Niepodległości i innych manifestacji patriotycznych nigdy nie mieli skrupułów. Zakazywali i rozwiązywali pod byle pretekstem. Teraz - cisza" - dodał.

Pytał, czy "w tym przypadku przyczyną był fakt, że manifestowali głównie cudzoziemcy, wobec których Rafał Trzaskowski boi się / wstydzi zareagować".

Skandaliczne wpisy Ochojskiej

Media podały, że antysemicki transparent niosła ze sobą Marie Andersen, Norweżka z Oslo, studentka piątego roku na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, prywatnie żona Jordańczyka.

Janina Ochojska najpierw w mediach społecznościowych winą za antysemicki transparent obarczyła... Przemysława Czarnka.

"Czy to efekt szkoły Przemysława Czarnka, gdzie nie miejsca na prawa każdego człowieka na prawa do życia?"

Kilkanaście godzin później napisała, kiedy zorientowała się, że transparent miała ze sobą obywatelska Norwegii napisała: "Czy Norweżka może nawoływać do ludobójstwa i jest to w porządku? Demonstracja jest w Polsce, w Warszawie i nikt nie zareagował? O czym to świadczy? I żeby wszystko było jasne. Nie popieram działań Izraela w Gazie tak samo jak nie popieram działań Hamasu".

Reaguje Warszawski Uniwersytet Medyczny

Do wydarzeń odniósł się Warszawski Uniwersytet Medyczny, którego studentką jest niosąca antysemicki transparent Norweżka.

"Do naczelnych wartości wyznawanych przez Uniwersytet należy szacunek dla każdej osoby. Jednoznacznie potępiamy wszelkie przejawy nienawiści, w tym na tle narodowościowym i rasowym. Zaistniały incydent miał miejsce poza Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Władze Uczelni podjęły stosowne kroki przewidziane prawe" - napisano w oświadczeniu.

Czytaj też:

TVPInfo.pl

Polecane

Wróć do strony głównej