Opozycja obiecywała po wyborach "praworządność". Na razie widać tylko chęć odwetu

Michael Link, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego FDP, odnosząc się do wstępnych wyników wyborów w Polsce, stwierdził, że demokratyczna opozycja pod przywództwem Donalda Tuska jest na najlepszej drodze do wygranej w wyborach parlamentarnych i tym samym do odsunięcia od władzy nacjonalistycznego PiS-u.

"To zwycięstwo praworządności i demokracji w Polsce, ale także zdolności UE do działania" – podkreślił polityk.

Po wyborach szybko jednak się okazało, że praworządność przyjmuje dość karłowaty kształt. Dotyczy głównie tych, którzy są u steru władzy. W ostatnim tygodniu związanych z tym spraw się namnożyło.

Sprawa Włodzimierza Karpińskiego

Przebywający w areszcie Włodzimierz Karpiński wyraził zgodę na objęcie mandatu europosła - podało w środę rano RMF FM, które poinformowało, że Karpiński wysłał już do marszałek Sejmu pismo z oświadczeniem o chęci objęcia mandatu eurodeputowanego w Parlamencie Europejskim. Nie przeszkadzał mu fakt, że we wrześniu br. Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował, że były minister w rządzie Tuska pozostanie w areszcie co najmniej do 24 listopada. Decyzja ta jest prawomocna, więc do tego czasu podejrzany nie wyjdzie na wolność.

REKLAMA

Karpińskiemu może grozić kara do 12 lat więzienia. Jest jedną z kilkunastu podejrzanych osób w śledztwie prowadzonym przez śląski wydział PK. Jako jedyny w sprawie jest wciąż aresztowany.

Sprawa Natalii Nitek-Płażyńskiej

We wtorek Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku w sprawie kierowania gróźb karalnych przez biznesmena Hansa G. pod adresem byłych pracownic swojej firmy, w tym żony posła PiS Natalii Nitek-Płażyńskiej, w którym G. został uniewinniony. Wyrok jest prawomocny.

- Hans G. to człowiek, który mówił, że chętnie by pozabijał Polaków, m.in. mnie za moją aktywność, działalność, postawę i poglądy. Dla sądu wielokrotnie wyrażane tego typu obietnice nie były groźbą - przypomniała po wyroku Natalii Nitek-Płażyńska.

Kłopoty Oskara Szafarowicza

Uczelniana Komisja Dyscyplinarna Uniwersytetu Warszawskiego ukarała studenta Wydziału Prawa i działacza PiS Oskara Szafarowicza, udzielając mu nagany z ostrzeżeniem. Jeśli pozwoli sobie on na kolejny naganny czyn, będzie mógł być relegowany z uczelni.

REKLAMA

Podkreślmy, że Oskar Szafarowicz powtórzył na Twitterze dane pozwalające zidentyfikować ofiary pedofilii. Po śmierci syna posłanki PO na Szafarowicza spadła krytyka ze strony dziennikarzy, polityków - ale też studentów UW. W efekcie działacz młodzieżówki PiS usunął wpisy - ale i tak utworzono i przekazano władzom uczelni petycję o jego usunięcie z Uniwersytetu Warszawskiego.

Odebranie immunitetu

W Parlamencie Europejskim uchylono immunitet polskim europosłom Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Sprawa ma związek ze spotem Prawa i Sprawiedliwości odnoszącym się do polityki migracyjnej Platformy Obywatelskiej.

O uchylenie immunitetów wnioskował do polskiego sądu założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafał Gaweł, zarzucając jego autorom nawoływanie do nienawiści. Mężczyzna mieszka obecnie w Norwegii, gdzie otrzymał azyl polityczny. Kilka lat temu został skazany przez polski sąd za oszustwa gospodarcze.

Bez Konfederacji

W nowym prezydium Sejmu zasiadać będzie pięciu wicemarszałków. Dwa miejsca obsadzą członkowie Koalicji Obywatelskiej, po jednym otrzymają PiS, Trzecia Droga i Nowa Lewica. Co ważne, w prezydium Sejmu zabraknie przedstawiciela Konfederacji. Partia miała desygnować na to stanowisko Krzysztofa Bosaka. Tej kandydaturze sprzeciwia się Nowa Lewica.

REKLAMA

To wydarzenia z ostatnich paru dni. Tu nie chodzi o żadną praworządność. Na myśl przychodzi jedno słowo – "odwet".

• Immunitet poselski w Parlamencie Europejskim. Kiedy można go stracić? Wyjaśniamy
• Oświadczenie Karpińskiego ws. mandatu europosła złożone u marszałka Sejmu

mn/PAP/PR24