Wyrok wobec Wąsika i Kamińskiego. Paprocka: nie ma podstawy do wygaszenia mandatów
W ocenie prezydenta nie jest możliwe wygaszenie mandatów Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego ze względu na zastosowane prawo łaski - powiedziała w Sejmie minister w Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. - Nie ma podstaw do wygaszenia mandatów - podkreśliła.
2023-12-21, 16:13
Prezydencka minister Małgorzata Paprocka tłumaczyła w Sejmie, że prezydencka prerogatywa prawa łaski została zastosowana w 2015 roku zgodnie z prawem. Podkreśliła, że potwierdziły to trzy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Dodała, że późniejsze działania Sądu Najwyższego w tej sprawie odbyły się bez podstawy prawnej. Małgorzata Paprocka zaznaczyła, że nie ma żadnego organu, który ma prawo oceniać wykonywanie przez prezydenta jego prerogatyw.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wydał postanowienie o wygaśnięciu mandatów posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Teraz mają trzy dni na odwołanie się od decyzji marszałka do sądu.
Małgorzata Paprocka stwierdziła, że podejmując decyzję już dziś, sąd nie ułatwił posłom skorzystania z tego prawa. Stwierdziła, że być może należy zachęcać marszałka Sejmu do większego oporu przed nawoływaniem ze strony Romana Giertycha, a także do większego szacunku wobec swojego urzędu i prerogatyw prezydenta.
Ułaskawienie po wyroku
W środę Sąd Okręgowy wydał prawomocny wyrok dwóch lat pozbawienia wolności wobec posłów PiS Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. W 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Mariusza Kamińskiego oraz jego zastępcę w CBA Macieja Wąsika na trzy lata więzienia. Usłyszeli wyroki między innymi za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA w 2007 roku, w sprawie tak zwanej afery gruntowej.
REKLAMA
Przed rozpatrzeniem apelacji przez Sąd Okręgowy w Warszawie prezydent Andrzej Duda w listopadzie 2015 roku ułaskawił nieprawomocnie skazanych. Wobec aktu łaski Sąd Okręgowy uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i umorzył sprawę.
W 2017 roku Sąd Najwyższy podjął uchwałę, z której wynika, że zastosowanie prawa łaski przed uprawomocnieniem wyroku nie wywołuje skutków procesowych. Stanowisko dotyczące prawa łaski zajął także Trybunał Konstytucyjny. W czerwcu bieżącego roku orzekł, że prawo łaski jest wyłączną i niepodlegającą kontroli kompetencją prezydenta, która wywołuje ostateczne skutki prawne, natomiast Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do sprawowania kontroli nad wykonywaniem przez prezydenta prawa łaski.
Kilka dni później Sąd Najwyższy uznał, że orzeczenie TK w sprawie sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN nie wywołało skutków prawnych i rozpatrując kasację w tej sprawie, przekazał ją Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpatrzenia.
Czytaj także:
- "Sprawiedliwości stało się zadość". Szef MSWiA skomentował wygaszenie mandatów posłów PiS
- PE uchylił immunitet europosłom PiS. Wąsik: to orwellowska dyktatura
[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PiS Piotr Król gościem Polskiego Radia:
IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA