Zboże z Ukrainy. Kołodziejczak: gotowa jest lista firm, które je sprowadzały

Podczas spotkania z wyborcami w Morągu w województwie warmińsko-mazurskim polityk zaznaczył, że rząd będzie szukał podstaw prawnych, aby móc ją upublicznić. - W tym tygodniu podeprzemy się takimi opiniami prawnymi, żeby można to było upublicznić, ponieważ każdy Polak powinien zobaczyć, kto zarabiał, kiedy polscy rolnicy mieli problem - stwierdził.

Michał Kołodziejczak powiedział, że lista została sporządzona na podstawie informacji "od różnych służb" i pokazuje dokładnie kiedy oraz ile transportów wjechało do Polski. - To ponad 6 mld zł, które wyjechały na Ukrainę, a powinny zostać w Polsce. Sprowadzono 330 tys. ton zboża technicznego, rzepaku i kukurydzy, które zostały wprowadzone na polski rynek - podkreślił wiceminister rolnictwa.

Ponadto zapowiedział dalsze kontrole produktów rolnych wjeżdżających z Ukrainy na teren Polski i Unii Europejskiej. - Prawdopodobnie jutro znowu będę na granicy i zrobimy wszystko, żeby do każdej ciężarówki, która wjeżdża, ktoś zajrzał i zobaczył, co przyjeżdża - oznajmił.

Posłuchaj

Wiceminister rolnictwa o liście firm sprowadzających zboże z Ukrainy i wzmożonych kontrolach na granicy (IAR) 0:20

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Dojdzie do rozmów między polskim i ukraińskim rządem?

Wcześniej premier Donald Tusk zwrócił uwagę, że część ukraińskich produktów trafiało do Polski przez Litwę. Poinformował, że zaprosił cały ukraiński rząd do Warszawy, by rozmawiać m.in. na temat ukraińskich produktów rolnych trafiających do Unii Europejskiej.

W ocenie Donalda Tuska, do spotkania z ukraińskim rządem może dojść za kilka tygodni.

• Specjalny program ONZ. Dotyczy zboża z Ukrainy. "Znaczące wydarzenie"
• "To wkład w jej machinę wojenną". Łotwa chce unijnego zakazu kupowania żywności w Rosji

IAR/łl