Zgoda ambasadorów UE na sankcje wobec Rosji za atak na Morzu Azowskim
Jest zgoda ambasadorów unijnych krajów na nałożenie sankcji wobec Rosji za atak na ukraińskie okręty w pobliżu Morza Azowskiego. Ta decyzja była formalnością, a zatwierdzona ostatecznie ma być w przyszłym tygodniu.
2019-03-06, 13:10
Posłuchaj
O tym, że osiem osób zostanie wpisanych na czarną unijną listę, brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka informowała w ubiegłym miesiącu. Później zielone światło dla dokończenia procedur dali ministrowie spraw zagranicznych 28 krajów. To reakcja Unii Europejskiej na wydarzenia z listopada. Wtedy rosyjskie jednostki ostrzelały trzy małe ukraińskie okręty, przejęły i zatrzymały 24 marynarzy.
Mimo wielokrotnych apeli Unii Europejskiej Rosja nie zwróciła okrętów i nie zwolniła marynarzy. Osiem osób ponoszących odpowiedzialność za ten atak będzie miało zakaz wjazdu do Unii i zamrożone aktywa w Europie. Tym razem Unia Europejska była jednomyślna. W grudniu tej zgody brakowało, kiedy 10 państw, w tym Polska, apelowało o nałożenie restrykcji, ale część krajów uważała, że trzeba dać szanse dyplomacji.
Teraz jednak wszystkie zgodnie uznały, że zabiegi dyplomatyczne zakończyły się fiaskiem. Jednomyślność w Unii Europejskiej na razie wystarczyła tylko na sankcje dyplomatyczne.
Od początku dyskusji na ten temat wiadomo było, że niemożliwa jest zgoda na zaostrzenie restrykcji gospodarczych, nałożonych po aneksji Krymu.
REKLAMA
msze
REKLAMA