Kolejne stacje przestały grać muzykę Michaela Jacksona. Tym razem z Nowej Zelandii i Kanady
Kilkadziesiąt stacji z Kanady i Nowej Zelandii ogłosiło, że nie będzie odtwarzać piosenek Michaela Jacksona. Dołączyły do BBC Radio 2, które taką decyzję podjęło w zeszłym tygodniu. Powodem są oskarżenia pod adresem nieżyjącej gwiazdy popu o wykorzystywanie nieletnich.
2019-03-06, 20:38
Oskarżenia o pedofilię przyczyniają się do rezygnacji stacji radiowych z grania piosenek Michaela Jacksona. Jako pierwsza w ten sposób postąpiła brytyjska rozgłośnia. W tym tygodniu dołączyło do niej dziewięć stacji radiowych z Nowej Zelandii i kilkadziesiąt kanadyjskich.
Powiązany Artykuł
BBC Radio 2 rezygnuje z muzyki Michaela Jacksona
O ile grupa MediaWorks, która jest właścicielem dziewięciu nowozelandzkich stacji, nie podała oficjalnie powodu tej decyzji i zastrzegła, że nie rozstrzyga, czy Jackson był pedofilem, o tyle Cogeco – właściciel ponad dwudziestu radiostacji w Kanadzie – zaznaczyło, iż odejście od muzyki gwiazdora popu wiązało się z oskarżeniami go molestowanie nieletnich.
Na przełomie stycznia i lutego w USA odbył się festiwal Sundance. Podczas niego premierę miał film dokumentalny "Leaving Neverland". Obraz w reżyserii Dana Reeda historię dziś już dorosłych mężczyzn - Wade'a Robsona i Jamesa Safechucka, którzy twierdzą, że jako mali chłopcy, byli molestowani przez Michaela Jacksona. Do zbliżeń między gwiazdorem a dziećmi najczęściej miało dochodzić na ranczu Jacksona Neverland w Kalifornii.
W związku z kontrowersjami pokazanymi w filmie, BBC Radio 2 postanowiło zrezygnować z emitowania muzyki "króla popu".
REKLAMA
"Prezentacja każdego utworu muzyczny podejmowana jest w oparciu o jego zalety, a decyzje dotyczące tego, co gramy w różnych sieciach, zawsze są podejmowane z myślą o odbiorcach i kontekście" - poinformowała rozgłośnia w rozmowie z dziennikarzami portalu nme.com.
Dokument "Leaving Neverland" w Polsce będzie dostępny w HBO GO od 8 marca. Premierę na antenie HBO zaplanowano na kwiecień.
bb/onet
REKLAMA