Holenderska prokuratura: brak dowodów, że napastnik z Utrechtu znał swoje ofiary

Holenderska prokuratura nie znalazła do wtorku żadnych dowodów, iż sprawca poniedziałkowego ataku z użyciem broni palnej w Utrechcie znał wcześniej swoje ofiary. Prokuratura podejrzewa motyw terrorystyczny.

2019-03-19, 14:56

Holenderska prokuratura: brak dowodów, że napastnik z Utrechtu znał swoje ofiary
Burmistrz Utrechtu Jan van Zanen składa kwiaty w miejscu zamachu. Foto: PAP/EPA/ROBIN VAN LONKHUIJSEN

Prokuratura poinformowała, że sposób przeprowadzenia ataku oraz notka zostawiona w samochodzie sprawcy wskazują, że miał on podłoże terrorystyczne. Podkreślono jednak, że inne motywy również są rozważane w śledztwie.

Tymczasem krewni ofiar nie wierzą, że atak miał podłoże terrorystyczne - informuje turecka agencja Anatolia. 

Głównym podejrzanym jest przetrzymywany w areszcie 37-letni mężczyzna tureckiego pochodzenia Gokmen Tanis. Mężczyzna otworzył w poniedziałek przed południem ogień w tramwaju w Utrechcie. Zabił trzy osoby. Według holenderskiej prokuratury w ataku raniono siedem osób, z czego trzy ciężko.

Początkowo holenderskie władze obawiały się, że doszło do kolejnego zamachu terrorystycznego i rano wprowadzono stan podwyższonego alertu. Przez niemal cały poniedziałek wzmocniona była ochrona lotnisk, obiektów rządowych i innych ważnych budynków, a zwłaszcza meczetów. 

We wtorek holenderska policja poinformowała, że w związku z poniedziałkowym atakiem - poza głównym podejrzanym - zatrzymano jeszcze dwie osoby. 

dcz

Polecane

Wróć do strony głównej