Marszałek Senatu: Polska orędownikiem jedności terytorialnej Gruzji

- Polska jest, była i będzie orędownikiem integralności terytorialnej Gruzji, jest to wobec sytuacji w regionie i świecie bardzo ważna sprawa, o której nie wolno zapominać - powiedział dziennikarzom marszałek Senatu, który od poniedziałku przebywa z wizytą w Gruzji.

Stanisław Karczewski zapewnił ponownie o poparciu naszego kraju dla euroatlantyckich dążeń Gruzji. Podkreślił, że Polacy "z uznaniem dostrzegają i doceniają rozwój Gruzji", zamierzają być dla niej silnym partnerem w kwestiach gospodarczych oraz wzmacniać współpracę obu krajów w zakresie nauki i kultury.

Irakli Kobachidze mówił, że wsparcie Polski dla Gruzji jest dla tego kraju bardzo istotne; dziękował też za popieranie działań na rzecz integralności Gruzji. Zaznaczył, że głos Polski w tej sprawie - jako pełnoprawnego członka UE i NATO - jest znaczący. "Nasze narody rozumieją cenę wolności i partnerstwa, to widać w naszej współpracy" – podkreślił.

REKLAMA

Po spotkaniu z Kobachidzem Karczewski odwiedzi w Odzisi linię rozgraniczenia z Osetią Południową - nieuznawaną przez społeczność międzynarodową separatystyczną republiką okupowaną przez Rosję. Jak powiedział marszałek dziennikarzom, rozmowa dotyczyła także sytuacji tych okupowanych terenów.

Karczewski podkreślił, że jego rozmowa z Kobachidzem dotyczyła również utrudnień w komunikowaniu się obywateli, którzy znaleźli się "po tamtej stronie" i często odcięci są od swoich rodzin i dawnych miejsc pracy. - Jak się okazało, zbudowany został nawet specjalny szpital, który przyjmuje osoby z okupowanych terenów - wskazał marszałek. Dodał, że rozmawiał z Kobachidzem o łamaniu tam praw człowieka.

Wcześniej we wtorek Karczewski złożył wieniec pod pomnikiem Bohaterów Poległych za Jedność Gruzji.

Fot.:PAP/Paweł Supernak

REKLAMA

W sierpniu 2008 r. wybuchł kilkudniowy konflikt zbrojny między Rosją a Gruzją. Gruzja podjęła zbrojną próbę odzyskania kontroli nad Osetią Południową, regionem, który oderwał się od niej w latach 90. i przy nieformalnym wsparciu Moskwy uzyskał faktyczną niezależność od Tbilisi. Rosja odpowiedziała wprowadzeniem swych wojsk do tej republiki i dalej w głąb gruzińskiego terytorium. W wyniku konfliktu Rosja uznała niepodległość nie tylko Osetii Południowej, lecz także drugiej separatystycznej gruzińskiej republiki, Abchazji.

We wtorek Karczewski ma spotkać się z katolikosem-patriarchą całej Gruzji Eliaszem II, zwierzchnikiem Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego.

mr