Napięta sytuacja we Włoszech. 500 migrantów czeka na morzu, włoski rząd pozostaje nieugięty

2019-08-13, 10:17

Napięta sytuacja we Włoszech. 500 migrantów czeka na morzu, włoski rząd pozostaje nieugięty
Afrykańscy uchodźcy. Zdjęcie ilustracyjne . Foto: PAP/EPA/RAMON DE LA ROCHA

Ponad 500 migrantów znajduje się na dwóch statkach organizacji pozarządowych stojących na Morzu Śródziemnym w oczekiwaniu na wpuszczenie do portu. - Włoskie porty są zamknięte - podkreślił wicepremier Włoch, szef MSW Matteo Salvini.

  • Akcję ratunkową przeprowadziła m. in. załoga Ocean Viking
  • Włoskie porty cały czas pozostają zamknięte
  • Solidarność z uchodźcami zachowali m. in. Richard Gere oraz Antonio Banderas
  • Wicepremier Włoch Matteo Salvini podkreślił, że "obowiązuje absolutny zakaz wpłynięcia na włoskie wody"

Kolejnych migrantów, uciekających z Afryki w kierunku Włoch zabierają z łodzi i pontonów statki Open Arms i Ocean Viking. Stoją one w obliczu całkowitego impasu. Podczas gdy włoskie porty są zamknięte dla jednostek pomocowych, żaden z krajów nie wyraził gotowości przyjęcia ludzi, których część przebywa na morzu dwunasty dzień.

Powiązany Artykuł

shutterstock_syria-1200.jpg
Syria: kilkadziesiąt ofiar nalotów w Idlibie. Większość z nich to cywile

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Michał Woś: UE odstąpiła od przymusowej relokacji migrantów pod wpływem polskiej dyplomacji

Ostatnią akcję ratunkową przeprowadziła w poniedziałek po południu załoga Ocean Viking, pływającego pod banderą norweską statku organizacji SOS Mediterranee i Lekarze Bez Granic. Mając na pokładzie już ponad 250 migrantów zabrała 105 następnych z dryfującego pontonu. Wśród łącznie 356 ludzi jest 103 nieletnich, w tym kilkoro dzieci; najmłodsze ma rok.

"Sytuacja jest skomplikowana"

Na hiszpańskim statku Open Arms jest 151 uratowanych rozbitków. Od 11 dni stoi on w pobliżu włoskiej wyspy Lampedusa nie mając zgody na wpłynięcie do jej portu. Nie przyjmuje go też Malta.

"Sytuacja jest bardzo skomplikowana i może pogorszyć się w każdej chwili, potrzebujemy jak najszybciej portu" - ogłosiła organizacja, która za "szaleństwo" uznała to, że nie może sprowadzić ludzi na ląd i zarzuciła Europie "całkowity brak człowieczeństwa".

Wsparcie aktorów i gwiazd Hollywood

Po tym, gdy ludzi na pokładzie odwiedził i przekazał im dary amerykański aktor Richard Gere, a solidarność z hiszpańską NGO i rozbitkami wyraził Antonio Banderas, głos zabrał Javier Bardem.

>>>[CZYTAJ TAKŻE] Co dalej z imigrantami przybywającymi do UE?

"Niech Europa zaangażuje się na rzecz tego, by sprowadzić ludzi na ląd i w ten sposób uratuje swoją godność" - oświadczył hiszpański aktor w nagraniu wideo. Bardem ocenił, że Open Arms "wykonuje nadzwyczajną i konieczną pracę" ratując ludzi.

Minister spraw wewnętrznych Włoch Matteo Salvini oświadczył: "Powtarzamy, że obowiązuje absolutny zakaz wpłynięcia na włoskie wody". "350 osób jest na norweskim statku francuskiej organizacji pozarządowej, 150 na hiszpańskiej jednostce hiszpańskiej NGO. Niech otwarte zostaną porty Francji, Hiszpanii i Norwegii" - stwierdził Salvini.

pb

Polecane

Wróć do strony głównej