Strzały ostrzegawcze podczas protestu przeciwko wycofaniu wojsk w Donbasie
Ukraińska policja oddała strzały ostrzegawcze podczas bijatyki, która wybuchła przy próbie zablokowania kolumny samochodów weteranów wojny w Donbasie i wolontariuszy, jadących na protest przeciwko wycofaniu wojsk Ukrainy z miasteczka Zołote w obwodzie ługańskim.
2019-10-09, 22:00
Powiązany Artykuł

W. Zełenski: nie będzie wyborów w Donbasie pod lufami karabinów
Do zdarzenia doszło w środę w punkcie kontrolnym na trasie do Zołotego. Jeden z policjantów, którzy blokowali przejazd kolumny, został potrącony przez samochód, a dwaj uczestnicy akcji zostali zatrzymani. W samochodach, które jechały w kolumnie, znaleziono sześć sztuk broni myśliwskiej.
Akcja w Zołotem to kolejny protest będący konsekwencją zgody Ukrainy na tzw. formułę Steinmeiera w sprawie rozwiązania konfliktu w Donbasie oraz ustalenia co do wycofania ludzi i sprzętu z dwóch odcinków frontu w tym regionie. Zołote jest jednym z takich miejsc.
W niedzielę, w obawie, iż decyzje władz oznaczają kapitulację Ukrainy przed Rosją, na Majdanie Niepodległości w Kijowie demonstrowało około 10 tys. ludzi.
REKLAMA
Powiązany Artykuł

Ukraina: we wrześniu w Donbasie poległo 14 ukraińskich żołnierzy
"Przyjadą tutaj tysiące"
Protest w Zołotem zwołała nacjonalistyczna partia Korpus Narodowy. - Sądzę, że poprzez takie działania siłowe władze osiągną zupełnie inny wynik, niż chcą. Zamiast setek aktywistów przyjadą tutaj tysiące, by protestować przeciwko wycofaniu wojsk - oświadczył przywódca tego ugrupowania Andrij Biłecki.
Formuła Franka-Waltera Steinmeiera, byłego ministra spraw zagranicznych, a obecnie prezydenta Niemiec, przewiduje procedurę przyznania kontrolowanemu przez separatystów Donbasowi specjalnego statusu. Najpierw ma być on tymczasowy, a następnie, po przeprowadzeniu tam wyborów lokalnych władz i zaaprobowaniu ich przez Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie ODIHR/OBWE, ma być wprowadzony na stałe.
Powiązany Artykuł

Donald Trump: nie USA, a Europa powinna bardziej pomagać Ukrainie
Zełenski: wyborów nie będzie, dopóki...
W następnej kolejności Donbas mieliby opuścić, zabierając stamtąd uzbrojenie i sprzęt, obywatele rosyjscy walczący po stronie separatystów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapewnił, że wyborów w Donbasie nie będzie, dopóki nie zostaną stamtąd wycofane obce wojska oraz oświadczył, że nie zdradzi interesów narodowych.
Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 r. ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Wiktora Janukowycza. Wiosną tamtego roku wspierani przez Rosję rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe - doniecką i ługańską. W wyniku walk w tym regionie do dziś zginęło ponad 13 tys. ludzi.
kstar
REKLAMA