Strajk w spółkach zależnych Lufthansy. Około 100 odwołanych lotów

Około 100 lotów odwołano z powodu strajku ostrzegawczego, ogłoszonego przez personel kabinowy spółek zależnych Lufthansy - Eurowings, Germanwings, Lufthansa CityLine i SunExpress. Z powodu zaostrzenia sporu, strajk przedłużono do północy.

2019-10-20, 21:15

Strajk w spółkach zależnych Lufthansy. Około 100 odwołanych lotów
Samoloty Germanwings i Eurowings. Foto: Andrey Zhorov/ Shutterstock

Posłuchaj

W Niemczech strajkuje personel spółek zależnych Lufthansy - relacja Waldemara Maszewskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Organizator strajku, związek zawodowy UFO, domaga się podwyżek, podniesienia emerytur i poprawy warunków pracy. Spór dotyczy też prawnego statusu samego związku, który pogrążony jest w wewnętrznej walce o przywództwo.

Powiązany Artykuł

Pixabay samolot British Airways 1 1200.jpg
Gigantyczne koszty strajku pilotów. Właściciel British Airways podał szacunki

Początkowo akcja miała potrwać od godz. 5 do godz. 11, ale rano związkowcy przedłużyli ją o 13 godzin, do północy. Jako powód podano zwiększone naciski kierownictwa Lufthansy na pracowników, w tym grożenie zwolnieniami, mające zniechęcić ich do udziału w strajku.

"Błąd" i "sygnał" ze strony kierownictwa

"To był nie tylko błąd, ale też sygnał, że weszliśmy w nowy etap gróźb wysuwanych pod adresem pracowników personelu kabinowego" - podkreśla UFO w komunikacie. "Takie zachowanie musi się skończyć" - dodano.

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Katastrofy Boeingów 737 MAX. System kontroli lotu bez kluczowej funkcji

REKLAMA

Najwięcej lotów odwołano w Berlinie, Monachium, Kolonii, Hamburgu i Stuttgarcie. Pasażerom samolotów, które nie odleciały na trasach krajowych w zastępstwie proponowano darmowe bilety kolejowe. Z lotniska w Duesseldorfie nie poleciał także międzykontynentalny samolot Eurowings do Newark koło Nowego Yorku. Przewoźnik zapewnia, że lot został odwołany za względów technicznych.

- Jesteśmy zadowoleni z przebiegu strajku, a dalsze kroki podejmiemy jutro - powiedział zastępca przewodniczącego związku zawodowego UFO Daniel Flor. 

Część postulatów została spełniona

W poniedziałek UFO ma ocenić skutki akcji strajkowej i zaplanować dalsze działania. Związek zawodowy postawił żądania kierownictwu każdej z czterech spółek zależnych Lufthansy i samej Lufthansie, które koncern w pewnym stopniu już spełnił - podkreśla dpa.

Niedzielny strajk nie dotyczy samej Lufthansy, ponieważ w piątek firma zaoferowała 2-procentową podwyżkę wynagrodzeń dla personelu kabinowego. Po tym ustępstwie odwołano planowane strajki w Lufthansie na lotniskach we Frankfurcie i Monachium.

REKLAMA

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Upadek biura "Thomas Cook". A. Biernacka-Rygiel: to wierzchołek góry lodowej

Lufthansa deklaruje, że nie jest gotowa do zamknięcia negocjacji z UFO. Przewoźnik nie uznaje obecnego zarządu UFO z powodu wewnętrznych sporów w tej organizacji i chce w sądzie dowieść, że obecnie związek ten nie jest w stanie zawierać wiążących prawnie zbiorowych układów pracy. Ze względu na to, że zdaniem Lufthansy obecne kierownictwo UFO nie może występować jako rzecznik zrzeszonych w związku pracowników, przewoźnik uznaje niedzielny strajk za nielegalny.


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej