Elżbieta Witek: UE powinna być rozszerzona, by zapewnić stabilizację
- Liczymy, że jak najszybciej rozpoczną się negocjacje akcesyjne z Albanią i Macedonią Północną. UE powinna być rozszerzona, aby zapewnić większe bezpieczeństwo i stabilizację w naszym regionie jak i w całej Unii - powiedziała w niedzielę w Budapeszcie marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
2019-11-03, 16:45
Posłuchaj
Elżbieta Witek rozpoczęła w niedzielę dwudniową wizytę na Węgrzech. W poniedziałek polska marszałek Sejmu weźmie udział w IX Szczycie Przewodniczących Parlamentów Państw Europy Południowo-Wschodniej, który będzie poświęcony kwestii rozszerzenia UE.
Powiązany Artykuł
Węgry: marszałek Sejmu oddała hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej
E. Witek: UE powinna być rozszerzana
Marszałek powiedziała na konferencji w stolicy Węgier, że źle się stało, iż Rada Europejska nie podjęła się rozpoczęcia negocjacji akcesyjnych z krajami bałkańskimi, w szczególności z Albanią i Macedonią Północną.
- Przyjazd szefów parlamentów grupy V4 na spotkanie zorganizowane dla przewodniczących parlamentów krajów Europy Południowej i Wschodniej ma pokazać, że jesteśmy zwolennikami, stoimy ciągle na tym samym stanowisku, że UE powinna być rozszerzona po to, żeby zachować większe bezpieczeństwo i stabilizację w naszym regionie, ale także w całej UE - mówiła Elżbieta Witek.
Oświadczenie Budapesztańskie
Marszałek Sejmu była pytana, jakie zapisy znajdą się w Oświadczeniu Budapeszteńskim, które ma być przyjęte w poniedziałek na szczycie.
REKLAMA
- Liczymy na to, że jak najszybciej rozpoczną się negocjacje z Albanią i Macedonią Północną. Natomiast te negocjacje, które są w trakcie, będą przyśpieszone, dlatego że UE budowana była właśnie na tym przesłaniu jedności, solidarności i współpracy - wskazywała Elżbieta Witek.
>>> [CZYTAJ RÓWNIEŻ] Ekspertka: Francja pokazuje, że jest przeciwko polityce rozszerzania UE
Podkreśliła, że spotkanie przedstawicieli parlamentów państw Europy Południowej i Wschodniej jest organizowane już po raz dziewiąty. - Dużą rolę do odegrania ma dyplomacja parlamentarna i liczę na to, że uda nam się przy wspólnych rozmowach także zająć stanowisko [ws. rozszerzenia UE - PAP], które będziemy mogli prezentować w swoich parlamentach krajowych - powiedziała.
Sprzeciw Francji
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że wejście do grona państw UE wcale nie jest takie proste, że te państwa, podobnie jak my kiedyś, muszą borykać się z olbrzymimi problemami, muszą pokonać wiele trudności. Chcemy im pomóc, wskazujemy drogę, podajemy przykłady naszych rozwiązań [...] i mamy nadzieję, że uda się w końcu rozszerzyć UE - podkreśliła marszałek.
REKLAMA
Podczas szczytu UE, który odbył się w połowie października, przeważająca większość przywódców państw unijnych opowiedziała się za otwarciem rozmów akcesyjnych z Macedonią Północną i z Albanią. Sprzeciw Francji, wspieranej przez Holandię i Danię, uniemożliwił postawienie tego kroku. Paryż został mocno skrytykowany za swoją postawę. Część liderów unijnych mówiła wręcz o "historycznym błędzie".
jmo
REKLAMA