Izrael: armia przechwyciła cztery rakiety wystrzelone z Syrii

Izraelska armia poinformowała we wtorek, że jej system obrony przeciwlotniczej przechwycił cztery rakiety nadlatujące z Syrii. Krótko po tym w stolicy Syrii Damaszku było słychać eksplozje - podaje agencja Associated Press.

2019-11-19, 10:51

Izrael: armia przechwyciła cztery rakiety wystrzelone z Syrii
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Kristina Konovalova / Shutterstock

Jak przekazała izraelska armia, nie odnotowano żadnych szkód na osiedlach żydowskich na Wzgórzach Golan, gdzie wycie syren obudziło mieszkańców wcześnie rano we wtorek. 

Powiązany Artykuł

strefa gazy 1200.jpg
Niespokojnie w Izraelu. Doszło do kolejnych ataków w Strefie Gazy

Enigmatyczne zapowiedzi

Syryjskie władze nie skomentowały sprawy, ale syryjska oficjalna agencja SANA podała, że w pobliżu lotniska w Damaszku było słuchać eksplozje, co wskazuje na potencjalny izraelski atak odwetowy.

Izraelska armia nie odniosła się do informacji o wybuchach w Damaszku, ale minister obrony Izraela Naftali Bennett zwołuje na wtorek dowództwo armii w Tel Awiwie w celu omówienia najnowszych wydarzeń - podaje AP.

Szef izraelskiego MSZ Israel Katz w rozmowie z rozgłośnią wojskową był - jak wskazuje AP - równie enigmatyczny, mówiąc tylko, że "Izrael postąpi tak, jak uzna to za stosowne".

Do rzadkiego ostrzału rakietowego doszło tydzień po izraelskim nalocie na jednego z czołowych palestyńskich bojowników w Syrii. Członek kierownictwa bojowej grupy Palestyński Islamski Dżihad Akram Al-Ajuri, który żyje na wygnaniu, przeżył atak, ale jego syn i wnuczka zostali zabici.

Syria największym zagrożeniem 

W ostatnich latach siły Izraela przeprowadziły setki ataków w Syrii przeciwko swym zażartym wrogom w regionie: siłom Iranu i Hezbollahowi - wspieranej przez ten kraj i Syrię radykalnej szyickiej organizacji z Libanu. Izrael nazywa ich największym zagrożeniem u swoich granic. Ale zeszłotygodniowy atak wydawał się rzadką próbą zabójstwa palestyńskiego bojownika w stolicy Syrii - wskazuje AP. Miało to miejsce tego samego dnia, kiedy w wyniku precyzyjnego nalotu lotnictwa izraelskiego na Strefę Gazy zginął jeden z wysokich rangą dowódców Islamskiego Dżihadu Abu Al-Atta i jego żona; Izrael oskarżał go o koordynowanie ataków rakietowych na Izrael, a także o planowanie szeregu aktów terrorystycznych.

Spotkało się to z natychmiastową odpowiedzią palestyńskich bojowników ze Strefy Gazy, którzy wystrzelili z tej enklawy w kierunku Izraela serię rakiet. Izrael przeprowadził w odpowiedzi dziesiątki nalotów, w których zginęło co najmniej 34 Palestyńczyków. Była to najcięższa wymiana ognia między Izraelem a Strefą Gazy od maja br., a minister Katz zapowiedział, że polityka selektywnej eliminacji "okazała się skuteczna" i będzie kontynuowana. 

dcz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej