Ofiary i tysiące domów bez prądu. Francja zmaga się z żywiołem
Trudne warunki pogodowe we Francji. W wyniku powodzi w południowo-zachodniej części tego kraju zginęło dwóch mężczyzn. Dziewięć departamentów objętych jest stanem alarmowym, a w górach istnieje niebezpieczeństwo zejścia lawin.
2019-12-15, 10:11
Posłuchaj
Ofiary powodzi to dwóch mężczyzn w wieku siedemdziesięciu lat - jednego porwał wartki nurt rzeki, gdy wyszedł sprawdzić pocztę, drugi to kierowca, który uderzył samochodem w przewrócone przez wiatr drzewo. Co najmniej pięć kolejnych osób odniosło obrażenia, gdy na ich pojazdy runęły konary drzew.
Powiązany Artykuł
Francja: gwałtowne wichury i ulewne deszcze. Ostrzeżenie przed drugą falą nawałnic
Dziesiątki tysięcy domów bez prądu
W wielu rejonach środkowej Francji woda nie nadaje się do picia. Dzisiaj jest oczekiwany szczyt fali powodziowej. 15 tysięcy gospodarstw jest pozbawionych prądu. Niemal tysiąc ewakuowanych mieszkańców będzie mogło wrócić do domów nie wcześniej niż jutro.
Także Normandię dotknął żywioł - tam z kolei ponad 10 tysięcy gospodarstw jest pozbawionych elektryczności. Trudna sytuacja panuje na Korsyce, nad którą szalała wichura. W porywach jej prędkość dochodziła do 150 kilometrów na godzinę.
>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ] Francja: gwałtowne wichury i ulewy. 60 tys. gospodarstw bez prądu
REKLAMA
Intensywne opady śniegu w górach spowodowały, że dwie stacje narciarskie w Pirenejach są odcięte od świata. Tam też, jak i w Alpach, wprowadzono alarm zagrożenia lawinowego. W Val d’ Isere spadło tyle śniegu i wiał tak silny wiatr, że odwołano rozegranie slalomu mężczyzn w ramach alpejskiego Pucharu Świata.
msze
REKLAMA