"Polska gotowa do kompromisu ws. budżetu". Premier spotkał się z szefem Rady Europejskiej
Premier Mateusz Morawiecki pozytywnie ocenił spotkanie z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Szef rządu podkreślił, że była to "bardzo dobra dyskusja" oraz wyraził przekonanie, że stanowi ona krok do przodu w negocjacjach nad unijnym budżetem.
2020-02-06, 23:27
Posłuchaj
Mateusz Morawiecki podkreślił, że propozycje Polski spotkały się z aprobatą unijnych instytucji.
Powiązany Artykuł
![1200_Morawiecki_Leyen_PAP.jpg](http://static.prsa.pl/images/aee79934-cd89-46ae-af91-fb34b45eb1c3.jpg)
"Dokładnie omówiliśmy kwestie budżetowe". Premier spotkał się z szefową KE
- Spotkało się to z dużym zainteresowaniem. Oczywiście w szczególności jest tym zainteresowany Parlament Europejski, ale także przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel był bardzo ciekawy konkretnych rozwiązań. Sam też prezentował niektóre rozwiązania, na które z kolei my odpowiadaliśmy bardzo pozytywnie - podkreślił Mateusz Morawiecki.
"Klucz do porozumienia"
Jak dodał prezes Rady Ministrów, w kwestii budżetu Unii Europejskiej na lata 2021-2027 "Polska jest gotowa do kompromisu". Zaznaczył, że rząd uważa, że nie można zmniejszać puli pieniędzy na polityki traktatowe, czyli spójność i rolnictwo. Szef rządu podkreślił, że nowe cele w budżecie jak polityka migracyjna i obronna, muszą mieć nowe źródła finansowania.
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Premier: pozycja Polski w Europie będzie wyłącznie rosła
REKLAMA
- To jest klucz do porozumienia - mówił premier. Wymienił między innymi opłatę plastikową, czy opłatę od funkcjonowania wielkich korporacji międzynarodowych na jednolitym rynku europejskim.
Powiązany Artykuł
![morawiecki pap 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/37e027b9-854c-436b-ab72-402cad995125.jpg)
Premier: będziemy działali na rzecz utrzymania więzi z Wielką Brytanią po brexicie
- Polska mocno wspiera tę koncepcję, ponieważ ona jest bardzo demokratyczna: wspiera klasę średnią, czyli małe i średnie przedsiębiorstwa, a jednocześnie także te giganty międzynarodowe. Wielkie firmy amerykańskie, chińskie, hinduskie, a również i europejskie, mogłyby wnosić niewielką opłatę za korzystanie z jednolitego rynku - powiedział szef rządu.
"Była mowa o pewnych kryteriach"
Premier wskazał też potencjalne oszczędności w unijnym budżecie. - To są źródła takie jak np. obcięcie pewnych kosztów administracyjnych. Po co ma rozrastać się biurokracja w Brukseli? - pytał premier i relacjonował, że szef Rady Europejskiej się z nim zgodził.
Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej był pytany, czy podczas spotkań z przewodniczącymi Rady i Komisji rozmawiał o ewentualnym powiązaniu wypłaty unijnych funduszy z przestrzeganiem praworządności przez państwa członkowskie.
REKLAMA
- Była mowa o pewnych kryteriach i mechanizmach, które mogą być zaadaptowane. Nie było jasności, czy to w ramach tych negocjacji, które teraz mają się toczyć, czy ewentualnie później, ale to pozostawiliśmy sobie do późniejszych dyskusji - powiedział premier.
bb
REKLAMA