Wybory korespondencyjne na świecie. Zobacz, w których państwach można było głosować z domu
PiS złożyło w Sejmie projekt umożliwiający korespondencyjne głosowanie wszystkim wyborcom. Rozwiązanie będzie dotyczyć tylko tegorocznych wyborów prezydenckich. Głosowanie bez wychodzenia z domu nie jest czymś nowym na świecie. W podobnej formie odbyły się niedawno m.in. wybory za naszą zachodnią granicą.
2020-04-02, 20:00
W piątek Sejm ma rozpatrzyć projekt ustawy umożliwiającej korespondencyjne głosowanie wszystkim wyborcom. Proponowane przepisy zostały przygotowane w związku ze stanem epidemii w Polsce. Celem projektu jest umożliwienie głosowania osobom, które ze względu na koronawirusa mogą obawiać się pójść do lokalu wyborczego.
- Będzie można normalnie pójść do lokalu wyborczego zagłosować. Lokale mają być odpowiednio przygotowane do głosowania w tej sytuacji, z pełnym zabezpieczeniem, zgodnie z wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego. Natomiast chcielibyśmy dać też możliwość głosowania korespondencyjnego wszystkim uprawnionym - mówił dwa dni temu poseł PiS Krzysztof Sobolewski, który jest przedstawicielem wnioskodawców projektu. Jego kształt może jeszcze ulec zmianie.
Powiązany Artykuł
Głosowanie korespondencyjne dla wszystkich wyborców. PiS składa projekt
- Nie trzeba będzie chodzić do lokalu wyborczego, bo nie będzie lokali wyborczych, tylko głosowanie korespondencyjne. Dziś będzie złożona poprawka - oświadczył dziś Ryszard Terlecki, szef klubu PiS i wicemarszałek Sejmu. Wspomniana poprawka ma dotyczyć właśnie tego, aby głosowanie odbywało się tylko korespondencyjnie. Szczegóły są jeszcze ustalane.
Polacy już głosowali korespondencyjnie
Obecne przepisy dopuszczają możliwość głosowania korespondencyjnego w przypadku osób ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Takie prawo przysługuje również osobom, które nie mogą oddać głosu w lokalu wyborczym, np. ze względu na wiek. Aby móc zagłosować korespondencyjnie, osoby te powinny dokonać rejestracji. Mogą zrobić to poprzez profil zaufany lub w urzędzie gminy, a następnie po głosowaniu dostarczyć swoją kartę do siedziby poczty polskiej lub oddać go listonoszowi.
REKLAMA
W ramach przyjętej w tym tygodniu tarczy antykryzysowej, znowelizowano kodeks wyborczy, rozszerzając możliwość głosowania korespondencyjnego również o osoby, które przebywają w kwarantannie oraz osoby, które ukończyły 60. rok życia. Rozwiązanie wprowadzono ze względu na stan epidemii w Polsce i będzie dotyczyć tylko tegorocznych wyborów prezydenckich.
Korespondencyjne wybory na świecie
Głosowanie korespondencyjne nie jest wymysłem polskich władz. W podobnej formie wybory odbywają się w wielu krajach na całym świecie. W ten sposób kilka dni temu głosowano za naszą zachodnią granicą, a konkretnie w niemieckiej Bawarii. 29 marca jej mieszkańcy w głosowaniu wyłącznie korespondencyjnym wybierali władze samorządowe w II turze wyborów. Taka forma wyborów została wprowadzona właśnie ze względu na epidemię koronawirusa.
Powiązany Artykuł
Wybory korespondencyjne. Ekspertka: model bawarski udał się
Jak informują lokalne media, głosowanie odbyło się bez zastrzeżeń. "System zadziałał i został dobrze przyjęty przez obywateli" - tak przebieg wspomnianych wyborów skomentowała we wtorek "Sueddeutsche Zeitung", największa monachijska gazeta. Niemiecka Bawaria to nie jedyne miejsce na świecie, gdzie można głosować korespondencyjnie.
Wybory w tej formie odbywają się również w Szwajcarii. Głosować korespondencyjnie mogą tam wszystkie osoby uprawnione do głosowania. Podobna forma głosowania jest również praktykowana w niektórych stanach w USA. Amerykanie nazywają je "głosowaniem zaocznym". W związku z koronawirusem korespondencyjnie będą mogli głosować również wyborcy w Korei Południowej, gdzie 15 kwietnia odbędą się wybory parlamentarne. Z możliwości tej z powodu pandemii będą mogły skorzystać dodatkowo osoby zakażone koronawirusem.
REKLAMA
I tura wyborów prezydenckich odbędzie się w Polsce 10 maja. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska więcej niż połowy ważnych głosów, to konieczna będzie II tura, którą zaplanowano na 24 maja.
MF, PolskieRadio24.pl
REKLAMA