34 lata temu świat zamarł. W Czarnobylu doszło do wybuchu reaktora
Dziś przypada 34. rocznica katastrofy czarnobylskiej. 26 kwietnia 1986 wybuchł reaktor w elektrowni atomowej. W efekcie doszło do skażenia substancjami radioaktywnymi na dużą skalę. Na śmiertelnie niebezpieczne promieniowanie narażonych zostało dziesiątki tysięcy osób.
2020-04-26, 03:50
Powiązany Artykuł
![Czarnobyl pożar 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/0a8ec03e-99f0-4db0-b742-cc547198a9b7.jpg)
W ostatnich tygodniach strefa czarnobylska trawiona jest przez, największe od czasów katastrofy, pożary.
34 lata temu największe dawki promieniowania otrzymali tzw. likwidatorzy - tysiące strażaków, żołnierzy i robotników, których sowieckie władze wysłały do gaszenia reaktora i likwidowania skutków awarii.
Jak mówił Polskiemu Radiu jeden z likwidatorów Mykoła Mykytenko - władze nie informowały o grożącej katastrofie. Pracował jako strażak i przebywał w pobliżu zniszczonego reaktora od 20 maja przez 20 dni. Mykoła Mykytenko wspomina, że po miesiącu od powrotu zmarł kierowca jego wozu strażackiego.
Pożary w Czarnobylu
Po katastrofie pozostało tysiące kilometrów skażonych obszarów - objęta wysiedleniem tzw. strefa czarnobylska. Od początku kwietnia płoną i tlą się tam lasy i łąki. Dotychczas spłonęło ponad 11,5 tysiąca hektarów.
To około 5 % całego obszaru czarnobylskiej strefy objętej ochroną w ramach czarnobylskiego rezerwatu biosfery. W akcji gaśniczej uczestniczy ponad tysiąc strażaków. Ukraińskie władze zapewniają, że pożary nie przyczyniają się do zwiększenia niebezpiecznego promieniowania.
REKLAMA
pkur
REKLAMA