Kalifornia na froncie walki z COVID-19. "Niepokojąca szybkość transmisji wirusa"

Powiązany Artykuł

Koronawirus w USA. 45,7 miliona bezrobotnych z powodu COVID-19

Polecenie dotyczy rejonu metropolii Los Angeles i 18 hrabstw, w których mieszka prawie 75 proc. z 40 mln ludności stanu i w których zanotowano znaczny wzrost zachorowań. Jest to prawie cała południowa Kalifornia, z wyjątkiem San Diego, gdzie takiego wzrostu nie zanotowano.

• Niecały tysiąc zgonów na dobę. Koronawirus w USA nie zwalnia
• USA: zamieszki w Waszyngtonie mogły być źródłem zakażeń koronawirusem

Zdaniem Kalifornijskiego Stowarzyszenia Restauratorów ostatnie zarządzenia to "śmiertelny cios" dla wielu restauracji. Restauratorzy uważają, że władze nie wykazały jednoznacznie związku między jedzeniem w restauracjach a rozprzestrzenianiem się wirusa.

Gubernator Newsom ograniczył ponadto dostęp do plaż i wydał nowe zarządzenia dotyczące obrzędów religijnych - zabronione są np. chóralne śpiewy - a także sal gimnastycznych w szkołach, w których obowiązkowe będzie noszenie maseczek podczas ćwiczeń.

Powiązany Artykuł

USA: setki nowych zgonów spowodowanych COVID-19. Są też tysiące kolejnych zakażeń

Wzrost o 45 proc.

Przez dwa tygodnie do ubiegłego poniedziałku liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa w Kalifornii wzrosła o 45 proc. do prawie 250 tys. a hospitalizacji o 52 proc. do 5077. Stan ok. 500 pacjentów był na tyle ciężki, że musiano ich przyjąć na oddziały intensywnej terapii, na których przebywa obecnie łącznie 1528 osób.

Najgorsza sytuacja panuje w rolniczym hrabstwie Imperial położonym przy granicy z Meksykiem. Wskaźnik infekcji wynosi tam 20 proc., czyli jest ponad dwukrotnie wyższy niż w reszcie stanu. Miejscowe szpitale są przepełnione. Obowiązuje tam zakaz zgromadzeń, niezależnie od liczby uczestników, robienie zakupów sklepach oraz obrzędów religijnych w zamkniętych pomieszczeniach.

"Zespoły uderzeniowe"

Newsom określił szybkość rozprzestrzeniania się wirusa jako "szczególnie niepokojącą". Poinformował, że utworzone zostaną specjalne "zespoły uderzeniowe", których zadaniem będzie pilnowanie przestrzegania obostrzeń.

Zdaniem władz stanowych do pogorszenia się sytuacji doprowadziło wiele czynników, jednak najważniejsze to nieprzestrzeganie przez ludzi noszenia masek oraz organizowanie towarzyskich spotkań z przyjaciółmi lub krewnymi.

Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem na świecie dostępna jest TUTAJ.

***

pb