"UE musi nadal wspierać pokojowe protesty na Białorusi". Macron apeluje
Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał na Twitterze, że Unia Europejska musi nadal wspierać "setki tysięcy Białorusinów, którzy pokojowo demonstrują w obronie swoich praw, wolności i suwerenności".
2020-08-17, 02:10
Powiązany Artykuł
Marsz Wolności w Mińsku. Nawet pół mln Białorusinów domagało się ustąpienia Łukaszenki
W Mińsku odbyła się największa manifestacja w historii niepodległej Białorusi. Według niezależnych białoruskich mediów mogło w niej wziąć udział nawet 200 tys. ludzi. Demonstranci domagali się wolnych wyborów i dymisji prezydenta Alaksandra Łukaszenki, a także uwolnienia ludzi zatrzymanych w czasie kampanii i protestów powyborczych.
- Białoruski działacz: słaba kobieta pokonała dyktatora. Nie wierzył, że Cichanouska będzie jego końcem
- "Premier jest w stałym kontakcie z europejskimi przywódcami". Rzecznik rządu o sytuacji na Białorusi
Powiązany Artykuł
"Żywy łańcuch solidarności" w Moskwie. Rosjanie wspierają protestujących na Białorusi
Protesty na Białorusi trwają od 9 sierpnia, kiedy odbyły się wybory prezydenckie. Według oficjalnych wyników zwyciężył w nich Łukaszenka, zdobywając 80,1 proc. głosów.
W piątek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oświadczył, że Unia Europejska nie akceptuje wyników wyborów na Białorusi. "Rozpoczynają się prace nad sankcjami dla osób odpowiedzialnych za przemoc i fałszowanie" - poinformował na Twitterze.
REKLAMA
pb
REKLAMA