Premier o szczycie ws. Białorusi: RE mówiła jednym głosem. Cieszy mnie, że brzmiał on bardzo polsko
Premier Mateusz Morawiecki napisał, że w sprawie Białorusi Rada Europejska mówiła jednym głosem. Jak dodał, cieszy go, że brzmiał on "bardzo polsko". Szef polskiego rządu podkreślił we wpisie na Facebooku, że gremium jednogłośnie potępiło przebieg wyborów na Białorusi, oceniając, iż "nie były one ani uczciwe, ani transparentne i demokratyczne".
2020-08-19, 21:50
Powiązany Artykuł
Premier: cała Rada Europejska jednoznacznie potępiła przebieg wyborów na Białorusi
Zakończyło się nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej w formie wideokonferencji. Najważniejsze ustalenia szczytu to oświadczenie, że UE nie uznaje wyników niedawnych wyborów prezydenckich na Białorusi, wzywa do zaprzestania przemocy i apeluje o dialog, który miałby doprowadzić do wyjścia z kryzysu. O zwołanie szczytu w związku z białoruskim kryzysem zwracał się w ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki.
- Sukces Polski na szczycie ws. Białorusi. Przywódcy krajów UE dziękują za inicjatywę
- Sankcje UE wobec sprawców przemocy na Białorusi. Wiceszef MSZ: mamy narzędzia, by je egzekwować
- Szef MSZ przyjął Walera i Weranikę Capkałów, białoruskich opozycjonistów
"Sytuacja na Białorusi rozwija się bardzo dynamicznie. Pragnienie wolności to żywioł, którego nie da się okiełznać. Za naszą wschodnią granicą wzbiera fala, której toporna białoruska dyktatura już nie powstrzyma" - napisał szef rządu na Facebooku. Podkreślił, że okoliczności te wymagają od Polski i innych krajów Unii Europejskiej błyskawicznej reakcji.
REKLAMA
"Po raz kolejny polski rząd zareagował jako jeden z pierwszych. Przed dzisiejszą konferencją odbyłem wiele rozmów i konsultacji, które znalazły swój finał podczas teleszczytu Rady Europejskiej" - zaznaczył.
Powiązany Artykuł
Polskie propozycje ws. Białorusi mają poparcie Grupy Wyszehradzkiej. Komentarze państw V4 po szczycie UE
"Cała RE jednogłośnie potępiła przebieg białoruskich wyborów"
Szef rządu wskazał, że podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Europejskiej, które odbyło się w formule telekonferencji, udało się po pierwsze to, że "cała RE jednogłośnie potępiła przebieg białoruskich wyborów. Nie były one ani uczciwe, ani transparentne i demokratyczne, więc stwierdziliśmy, że powinny zostać powtórzone" - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Po drugie - podkreślił premier - niezwykle ważne jest zaangażowanie jak najszerszego międzynarodowego gremium, nie tylko w ramach UE. "Na wniosek Polski uzgodniliśmy, aby włączyć w proces przygotowania kolejnych wyborów OBWE" - poinformował.
"Po trzecie - popieramy wprowadzenie sankcji wobec białoruskiego reżimu, jednak powinny one być adekwatne i skierowane bardzo precyzyjnie - w osoby, które łamały prawa człowieka i demokratyczne standardy. Nie możemy pozwolić, by na skutek obostrzeń ucierpiało całe białoruskie społeczeństwo" - podkreślił szef rządu.
REKLAMA
Jak napisał, "Alaksandr Łukaszenka musi zrozumieć, że czas, kiedy mógł ignorować głos społeczeństwa, skończył się. Obie strony jak najszybciej muszą zasiąść do rozmów". "Na moją osobistą prośbę na zakończenie szczytu w konkluzje wpisano wsparcie dla niezależnych, białoruskich mediów - na wzór polskiego, 5-punktowego planu, jaki przedstawiłem w zeszłym tygodniu w Sejmie" - czytamy na Facebooku premiera. Dodał, że wzmocnione dodatkowymi środkami zostanie również Partnerstwo Wschodnie.
Budowanie społeczeństwa obywatelskiego
Mateusz Morawiecki podziękował prezydentowi Andrzejowi Dudzie "za jego zaangażowanie w wypracowanie wspólnego stanowiska prezydentów Grupy Wyszehradzkiej. Jak zaznaczył, "nie sposób nie zauważyć również bardzo pozytywnej" roli prezydenta Litwy, Gitanasa Nausedy.
"Wielkie protesty na Białorusi są niezwykle ważnym krokiem w kierunku budowania społeczeństwa obywatelskiego. Społeczeństwa, które chce prawdziwej wolności, niepodległości, demokracji i praworządności. W Polsce doskonale to rozumiemy i solidarnie będziemy wspierać te dążenia. Dziś Rada Europejska mówiła jednym głosem. Cieszy mnie, że brzmiał on bardzo polsko" - czytamy we wpisie.
REKLAMA
Kandydatka na prezydenta Białorusi Swiatłana Cichanouska w nagraniu wideo wezwała Radę Europejską, by nie uznawała sfałszowanych wyborów. Cichanouska oznajmiła, że zainicjowała stworzenie Narodowej Rady Koordynacyjnej Białorusi, która drogą dialogu ma doprowadzić do nowych wyborów pod nadzorem międzynarodowym. Rada rozpoczęła już swoją działalność.
pb
REKLAMA