Viktor Orban: obroniliśmy traktaty Unii Europejskiej

• Na brukselskim szczycie przywódcy państw Wspólnoty ostatecznie zatwierdzili wieloletni budżet, fundusz odbudowy i rozporządzenie dotyczące mechanizmu praworządnościowego
• Premier Węgier stwierdził, że został zamknięty tylko jeden etap debat. -Powiedziała o tym Angela Merkel, jest jeszcze jeden krok przed nami, ratyfikacja przez parlamenty narodowe - wskazał premier Węgier
• - Walczymy o nasze prawa. Odrzuciliśmy wszelkie próby szantażu i zmuszenia nas do czegoś, bo to nie do zaakceptowania. To dobry rezultat dla przyszłości Europy, bo teraz jest oczywiste, że może kontynuować jako społeczność narodów - ocenił
• - Pokazaliśmy jasno, że UE to społeczność, sojusz poszczególnych narodów i  krajów i nikt nie może obejść tej zasady - zaznaczył Viktor Orban

Powiązany Artykuł

Premier: porozumienie, które wynegocjowaliśmy, to podwójne zwycięstwo

Na szczycie w Brukseli przywódcy 27 państw Wspólnoty ostatecznie zatwierdzili wieloletni budżet, fundusz odbudowy i rozporządzenie dotyczące mechanizmu praworządnościowego.

"Jeszcze jeden krok przed nami"

Na konferencji prasowej Orban akcentował rolę szefa polskiego rządu w prowadzonych negocjacjach. - Jestem w polityce od 30 lat, ale nie pamiętam tak trudnych negocjacji. Biedny Mateusz - powiedział premier Węgier.

• Premier: negocjacje przyniosły nam bardzo dobry budżet
• Szef Rady Europejskiej: jest porozumienie ws. budżetu UE

Jak dodał, to na premierze Polski spoczywał główny ciężar prowadzonych rozmów, Polska przewodniczy bowiem pracom Grupy Wyszehradzkiej. - Polska negocjacje rozpoczęła już w lipcu - wskazał premier Węgier. - Będziesz nadal cierpiał (dodał, zwracając się do premiera Polski), bo będą jeszcze kolejne negocjacje. Powiedziała o tym Angela Merkel, jest jeszcze jeden krok przed nami, ratyfikacja przez parlamenty narodowe - wskazał premier Węgier. 

REKLAMA

"Społeczność, sojusz narodów i państw"

Viktor Orban ocenił także, że negocjacje nie dotyczyły wyłącznie spraw finansowych. - Obroniliśmy traktaty europejskie, nie pozwoliliśmy na ich ominięcie - oświadczył. - Walczymy o nasze prawa. Odrzuciliśmy wszelkie próby szantażu i zmuszenia nas do czegoś, bo to nie do zaakceptowania. To dobry rezultat dla przyszłości Europy, bo teraz jest oczywiste, że może kontynuować jako społeczność narodów - ocenił. 

Czytaj także: 

• "Możliwa jest suwerenność Polski i wspólna Europa". Gowin o porozumieniu ws. budżetu UE
• "Przyzwyczaili się, że wschodni Europejczycy siedzą cicho i pracują". Budzisz o stosunku sił w UE

- Pokazaliśmy jasno, że UE to społeczność, sojusz poszczególnych narodów i  krajów i nikt nie może obejść tej zasady i woli narodów - ani Parlament Europejski, ani Komisja Europejska. Nikt, ponieważ Unia Europejska to jedność narodów - powiedział Viktor Orban. 

"Najsilniejszy możliwy instrument w ramach UE"

Premier Węgier zaznaczył, że "mechanizm związany z praworządnością nie może być uruchomiony z powodów politycznych". - Jeśli ktoś będzie chciał uruchomić ten mechanizm związany z praworządnością, będzie musiał wrócić do traktatu i do artykułu 7. - dodał. - Jest pewna dyskusja, jak silne jest porozumienie i konkluzja, jaką osiągnęliśmy. Proszę nie zapominać, że jakakolwiek regulacja, jaka powstaje z ramienia Komisji albo Rady i Komisji wspólnie, czy też Parlamentu Europejskiego, może zostać zmodyfikowana w każdej chwili przez większość 2/3 głosów - przypomniał.

Powiązany Artykuł

Gáspár Keresztes: Węgrzy dalej należą do eurooptymistów

- Jednakże decyzje podjęta przez nas dzisiaj, podczas spotkania Rady Europejskiej mogą być zmodyfikowane tylko i wyłącznie przez decyzję jednomyślną, dlatego to jest najsilniejszy możliwy instrument, jaki wykorzystaliśmy w ramach UE, dlatego gratuluję Mateuszowi - wskazał premier Węgier.

REKLAMA

Premierzy Polski i Węgier podziękowali za wsparcie Czech. - Nigdy nie byliśmy krytykowani przez Czechy, i mam nadzieję, że uda nam się reaktywować mocną współpracę Grupy Wyszehradzkiej - mówił szef węgierskiego rządu.

"Powinni być bardziej tolerancyjni"

Obu premierom zadano pytanie, czy prawo weta nie powinno zostać wyeliminowane z mechanizmów polityki europejskiej. Wiktor Orban zwrócił uwagę, że prawo do używania weta dają traktaty europejskie. - Uważam że słusznie tej groźby użyliśmy, liberałowie się z nami nie zgadzają, ale w przyszłości powinni być bardziej tolerancyjni - powiedział Victor Orban. 

mbl