"Znaczące różnice stanowisk". Boris Johnson ostrzega przed brexitem bez umowy
- Brak umowy brexitowej to teraz najbardziej prawdopodobny wariant - przyznał brytyjski premier i zaapelował do swoich obywateli, by się na to przygotowali. Z końcem roku upływa tzw. okres przejściowy w umowie brexitowej.
2020-12-13, 16:10
Powiązany Artykuł
Unia Europejska i Wielka Brytania wracają do rozmów. Jest deklaracja szefowej KE
Boris Johnson i szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen rozmawiali przez telefon i zgodzili się, że dyskusje powinny trwać, mimo że wcześniej i Londyn, i Unia informowały, że brak postępu dziś oznaczać może fiasko rokowań.
"Znaczące różnice stanowisk"
Szef konserwatywnego rządu nie pozostawia jednak złudzeń: różnice stanowisk są znaczące. - Najbardziej prawdopodobna jest teraz konieczność przygotowania się na warunki australijskie, handlowanie na podstawie zasad Światowej Organizacji. I nie zapominajcie: poczyniliśmy już do tego wielkie przygotowania. Trwają od ponad czterech i pół roku - podkreślił Boris Johnson.
Posłuchaj
Okres przejściowy kończy się 31. grudnia. Brak porozumienia oznaczać będzie powrót ceł, kwot eksportowych i kontroli. Przed takim wariantem ostrzega większość przedstawicieli brytyjskiego biznesu.
REKLAMA
Czytaj także:
- Awaryjne plany na wypadek braku porozumienia z Wielką Brytanią. Komisja Europejska opublikowała dokumenty
- "Żaden premier nie mógłby ich zaakceptować". Johnson o warunkach UE dotyczących brexitu
Główne kości niezgody to kwestia rybołówstwa oraz tzw. level playing field, czyli stopień, w jakim Londyn będzie koordynował z Unią normy i reguły po brexicie - tak, by handel odbywał się przy relatywnie niewielkich barierach. A także to, jak rozstrzygane będą ewentualne spory w tych kwestiach.
mbl
REKLAMA