Papież Franciszek: świat potrzebuje braterstwa jak nigdy przedtem
Papież wygłosił Orędzie świąteczne i udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi. Zaapelował o prawdziwe braterstwo między ludźmi, narodami i państwami.
2020-12-25, 13:05
Z powodu ograniczeń sanitarnych uroczystość odbyła się w Pałacu Apostolskim z udziałem niewielkiej liczby wiernych, a nie na placu św. Piotra. Franciszek podkreślił, że Jezus, źródło nadziei, urodził się jako dar Boga dla całej rodziny ludzkiej. Dlatego wszyscy jesteśmy braćmi, bez względu na różnice języka, kultury i tożsamości.
Powiązany Artykuł
Dziś uroczystość Narodzenia Pańskiego. Święto upamiętniające narodziny Chrystusa
- W tym historycznym momencie, naznaczonym kryzysem ekologicznym, gospodarczym i społecznym, pogłębionym pandemią, potrzebujemy braterstwa jak nigdy przedtem - powiedział papież.
Posłuchaj
Zaapelował do polityków i rządów, by wszyscy mieli dostęp do szczepionek i opieki lekarskiej. Mówił o pilnej potrzebie pokoju i dialogu tam, gdzie nadal trwają konflikty. Wymienił między innymi Bliski Wschód, Ukrainę, Górski Karabach, wiele krajów afrykańskich i Wenezuelę.
REKLAMA
"Braterstwo oparte na rzeczywistej miłości"
- Bóg oferuje je nam obdarowując nas swoim synem Jezusem; to nie braterstwo z pięknych słów, abstrakcyjnych ideałów, niejasnych uczuć. Nie. To braterstwo oparte na rzeczywistej miłości, zdolnej spotkać drogą osobę inną niż ja, dzielić jej cierpienie, zbliżyć się i otoczyć opieką, choć nie jest z mojej rodziny, z mojej grupy etnicznej, z mojej religii; jest inna niż ja, ale jest moim bratem, moją siostrą - oświadczył papież.
Wyjaśnił, że postawa ta odnosi się także do relacji między narodami i państwami.
Odkrycie szczepionek przeciwko koronawirusowi nazwał "światłem nadziei".
- Ale aby światła te - wzywał - błyszczały i niosły nadzieję całemu światu muszą być do dyspozycji wszystkich; nie możemy pozwolić na to, aby zamknięte nacjonalizmy nie pozwoliły nam żyć jak prawdziwa rodzina, jaką jesteśmy.
REKLAMA
- "Zdrów bądź, Królu Anielski" - tak zaczęła się historia kolędowania
- "By trudy związane z pandemią zakończyły się jak najszybciej". Życzenia świąteczne od Pary Prezydenckiej
- Nie możemy też pozwolić na to, aby wirus radykalnego indywidualizmu wygrał z nami i uczynił nas obojętnymi na cierpienie innych braci i sióstr. Nie mogą ustawić się przed innymi przedkładając prawa rynku i patentów ponad prawa miłości i zdrowia ludzkości - ocenił.
Papież zaapelował do wszystkich rządzących państwami, do firm i instytucji międzynarodowych o krzewienie współpracy , a nie konkurencji i poszukiwanie rozwiązania: "szczepionki dla wszystkich, zwłaszcza dla najsłabszych i najbardziej potrzebujących we wszystkich regionach planety".
"By Syn Boży natchnął rządzących"
- Niech Dzieciątko z Betlejem pomoże nam zatem być gotowymi, hojnymi i solidarnymi, zwłaszcza wobec osób najbardziej słabych, chorych i tych, którzy w tym czasie znaleźli się bez pracy lub mają poważne trudności z powodu ekonomicznych konsekwencji pandemii, jak również wobec kobiet, które w ciągu miesięcy ograniczeń doświadczyły przemocy domowej - mówił Franciszek.
REKLAMA
Wyraził pragnienie, by Syn Boży natchnął rządzących do tego, by "odnowili współpracę międzynarodową, począwszy od dziedziny opieki zdrowotnej, tak aby wszyscy mogli mieć zapewniony dostęp do szczepionek i do leczenia".
Powiązany Artykuł
Abp Jędraszewski: prośmy Boga o dar męstwa i mocy w obronie życia każdego poczętego dziecka
Przestrzegł: "W obliczu wyzwania, które nie zna granic, nie można wznosić barier. Wszyscy znajdujemy się w tej samej łodzi".
- Każda osoba jest moim bratem. W każdym dostrzegam odzwierciedlenie oblicza Boga, a w tych, którzy cierpią, widzę Pana, który prosi o moją pomoc. Widzę Go w chorym, ubogim, bezrobotnym, usuniętym na margines, w migrancie i uchodźcy - powiedział Franciszek.
Konflikty i wojny na świecie
Następnie przypomniał o konfliktach i wojnach na świecie. Apelował: "W dniu, w którym Słowo Boże stało się dzieckiem, zwróćmy wzrok ku nazbyt wielu dzieciom, które na całym świecie, a zwłaszcza w Syrii, Iraku i Jemenie, ponownie płacą wysoką cenę wojny. Niech ich twarze wstrząsną sumieniami ludzi dobrej woli, aby wzięto pod uwagę przyczyny konfliktów i odważnie dołożono starań na rzecz budowania pokojowej przyszłości".
REKLAMA
- Niech Dzieciątko Jezus uleczy rany umiłowanego narodu syryjskiego, który od prawie dziesięciu lat jest wyczerpany wojną i jej skutkami, jeszcze bardziej pogłębionymi przez pandemię - dodał.
Wspomniał o Iraku, do którego ma udać się w marcu. Niech Dzieciątko Jezus, mówił, "przyniesie pocieszenie narodowi irackiemu i wszystkim tym, którzy są zaangażowani w proces pojednania, zwłaszcza jazydom, którzy zostali ciężko doświadczeni przez ostatnie lata wojny".
Franciszek modlił się o pokój w Libii oraz w Ziemi Świętej. - Oby Izraelczycy i Palestyńczycy mogli odzyskać wzajemne zaufanie, by szukać sprawiedliwego i trwałego pokoju poprzez bezpośredni dialog, potrafiący przezwyciężyć przemoc i typowe dla tego regionu urazy, aby zaświadczyć wobec świata o pięknie braterstwa - podkreślił.
Następnie prosił o otuchę dla mieszkańców Libanu, "aby w obliczu trudności, z jakimi się borykają, przy wsparciu społeczności międzynarodowej nie zatracili nadziei".
REKLAMA
- Niech Syn Najwyższego wspiera działania wspólnoty międzynarodowej i krajów zaangażowanych w kontynuację zawieszenia broni w Górskim Karabachu, a także we wschodnich regionach Ukrainy, oraz w promowanie dialogu jako jedynej drogi prowadzącej do pokoju i pojednania - apelował.
Kryzysy humanitarne w Afryce
Modlił się za ludność Burkina Faso, Mali i Nigru, dotkniętą poważnym kryzysem humanitarnym, oraz Etiopii i Mozambiku, Sudanu Południowego, Nigerii i Kamerunu.
- Niech Odwieczne Słowo Ojca będzie źródłem nadziei dla kontynentu amerykańskiego, szczególnie mocno dotkniętego koronawirusem, który pogłębił wiele gnębiących go cierpień, często spotęgowanych przez konsekwencje korupcji i handlu narkotykami - dodał Franciszek.
- Myśląc o Azji, nie mogę zapomnieć o ludzie Rohingja: niech Jezus, urodzony jako ubogi pośród ubogich, wniesie nadzieję w ich cierpienia - mówił o muzułmańskiej grupie etnicznej w Birmie i Bangladeszu.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Adaptowanie do wymogów teologicznych i ducha czasów". Historyk sztuki o Bożym Narodzeniu w malarstwie
Papież podkreślał, że cierpienie i zło nie mają ostatniego słowa.
- Pogodzenie się z przemocą i niesprawiedliwością oznaczałaby odrzucenie radości i nadziei Bożego Narodzenia - zaznaczył.
Franciszek skierował myśl ku tym, którzy "nie dają się przytłoczyć niekorzystnym okolicznościom, ale starają się nieść nadzieję, pociechę i wsparcie" ludziom cierpiącym i samotnym.
"Niech Boże Narodzenie - apelował - będzie dla wszystkich okazją do ponownego odkrycia rodziny jako kolebki życia i wiary; miejsca gościnnej miłości, dialogu, przebaczenia, braterskiej solidarności i wspólnie dzielonej radości, źródła pokoju dla całego rodzaju ludzkiego".
REKLAMA
Po wygłoszeniu orędzia papież udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu.
bartos
REKLAMA