Zatonął z 12 osobami na pokładzie. W sieci pojawiło się nagranie pokazujące, jak statek idzie na dno
U brzegów Turcji 17 stycznia zatonął statek z 12 osobami na pokładzie. W akcję poszukiwawczą zaangażowały się m.in. straż przybrzeżna i marynarka wojenna. W sieci pojawiło się nagranie, na którym zachował się tragiczny moment zatopienia.
2021-01-30, 20:29
Na Morzu Czarnym, u brzegów Turcji, zatonął w niedzielę 17 stycznia statek z 12 osobami na pokładzie – podał ukraiński resort spraw zagranicznych. Dwie osoby zginęły, sześć udało się uratować. Zaraz po zatonięciu poszukiwano czterech innych marynarzy. Tureckie władze mówiły o trzech ofiarach śmiertelnych. Teraz pojawiły się nagrania z kamer umieszczonych na statku, które pokazują moment przełamania się pokładu i zatonięcie.
Powiązany Artykuł
Największa katastrofa morska w dziejach. Posłuchaj świadków tragedii "Wilhelma Gustloffa"
Rosyjska agencja państwowa poinformowała, że statek należał do ukraińskiej firmy Arvin Shipping Ltd. Wcześniej agencja Interfax podawała, że zatonął statek rosyjski.
Jak sprecyzował rzecznik ministerstwa Ołeh Nikołenko, na pokładzie było 10 obywateli Ukrainy i dwóch obcokrajowców. Rzecznik resortu dodał na Twitterze, że do portu Bartin udali się ukraińscy konsulowie.
"Trudne warunki pogodowe, rozpadł się na dwie części"
Tureckie ministerstwo transportu przekazało z kolei, że na pokładzie było 10 obywateli Ukrainy i dwóch obywateli Rosji - podała agencja Associated Press. Tureckie władze, na które powołuje się AP, mówią o trzech ofiarach śmiertelnych.
REKLAMA
Statek handlowy Arvin zatonął na Morzu Czarnym, u wybrzeży tureckiej prowincji Bartin ok. godz. 13. Według tureckiego resortu transportu statek pływający pod banderą Palau zakotwiczył w pobliżu portu Bartnin w związku z trudnymi warunkami pogodowymi, a następnie rozpadł się na dwie części i zatonął. Statek płynął z Gruzji do Bułgarii.
tvp.info, bartos
REKLAMA