Zmarł Rush Limbaugh, legenda amerykańskiej konserwatywnej publicystyki
W wieku 70 lat zmarł Rush Limbaugh, który zasłynął w Stanach Zjednoczonych jako radiowy dziennikarz. Jego audycje odcisnęły piętno na amerykańskim konserwatyzmie i wizerunku Partii Republikańskiej. Gospodarz "The Rush Limbaugh Show" cierpiał na raka płuc.
2021-02-18, 00:14
Rush Limbaugh, jak pisze Reuters, uznawany jest za pioniera konserwatywnego radia mówionego w Stanach Zjednoczonych. Od 1988 roku tworzył swój "The Rush Limbaugh Show", który szybko zdobył ogromną popularność i docierał do 27 mln Amerykanów.
Konserwatywny dziennikarz
Dziennikarz zasłynął swoim przywiązaniem do konserwatywnych wartości i podnoszeniem kluczowych kwestii dla Partii Republikańskiej w USA - bronił wolnego rynku, sprzeciwiał się imigracji do Stanów Zjednoczonych, atakował Demokratów i liberałów. Był też znany jako przeciwnik reformy opieki zdrowia Baracka Obamy i polityki klimatycznej.
Uchodził za człowieka, który odcisnął swoje piętno na amerykańskiej debacie publicznej, jedną z najbardziej wpływowych osób w środowisku Partii Republikańskiej. Jednocześnie jego kontrowersyjne poglądy miały wielu przeciwników, między innymi wśród polityków Partii Demokratycznej.
To Rush Limbaugh był jednym z pierwszych komentatorów, który dostrzegał w Donaldzie Trumpie poważnego kandydata na prezydenta w Stanach Zjednoczonych. Otrzymał od niego najwyższe cywilne odznaczenie w USA - Prezydencki Medal Wolności.
REKLAMA
Problemy ze zdrowiem
Konserwatywny publicysta dowiedział się o nowotworze płuc ponad rok temu. Wcześniej zmagał się z rosnącymi problemami ze słuchem. W 2001 roku przyznał, że jest niemal całkowicie głuchy, kilkanaście lat później wszczepiono mu implant ślimakowy.
W swojej ostatniej audycji mówił, że lekarze nie spodziewali się, że dożyje końca 2020 roku. O śmierci Rusha Limbaugha poinformowała jego żona. Publicysta miał 70 lat.
ms, rp.pl, tvp.info, Reuters, USA Today
REKLAMA