"Program szczepień przywraca nam wolność". Brytyjski rząd zamówił dodatkowe 60 mln dawek szczepionek
Brytyjski rząd zamówił dodatkowe 60 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19 stworzonej przez firmy Pfizer i BioNTech - poinformował minister zdrowia Matt Hancock. Mają one zostać użyte jesienią do szczepień przypominających dla osób najbardziej narażonych na chorobę.
2021-04-29, 00:10
To zwiększa liczbę wszystkich szczepionek zamówionych przez brytyjski rząd do 517 mln, z czego tych opracowanych przez Pfizer/BioNTech - do 100 mln dawek, czyli tylu, ile ma dostarczyć firma AstraZeneca.
- Nasz program szczepień przywraca nam wolność, ale największym zagrożeniem dla tego postępu jest ryzyko stwarzane przez nowe warianty. Pracujemy nad planami szczepień przypominających, które są najlepszym sposobem zapewnienia nam bezpieczeństwa i wolności, podczas gdy opanujemy tę chorobę na całym świecie. Te kolejne 60 milionów dawek zostanie wykorzystane, wraz z innymi, jako część programu szczepień przypominających, począwszy od końca tego roku, abyśmy mogli chronić postęp, który wszyscy osiągnęliśmy - powiedział Hancock podczas konferencji prasowej na Downing Street.
Powiązany Artykuł
Brak miejsc w szpitalach, czarny rynek leków i tlenu. Dramatyczna sytuacja w Indiach
"W tej chwili jesteśmy na dnie lub blisko dna"
W Wielkiej Brytanii podano do wtorku włącznie ponad 47,5 mln dawek szczepionki przeciw COVID-19, z czego ponad 33,9 mln to pierwsze dawki, a prawie 13,6 mln - drugie. Oznacza to, że przynajmniej jedną dawkę otrzymało już 64,5 proc. dorosłych mieszkańców, a obie - 25,8 proc. Zdecydowana większość podanych szczepionek to produkty firm Pfizer/BioNTech i AstraZeneca, bo trzeci z dopuszczonych do użycia preparatów - firmy Moderna - zaczęto stosować dopiero na początku kwietnia.
Podczas tej samej konferencji zastępca naczelnego lekarza Anglii Jonathan Van-Tam ocenił, że Wielka Brytania jest albo na najniższym poziomie zakażeń, albo blisko tego punktu i choć wraz z dalszym znoszeniem restrykcji liczba zakażeń się zwiększy, ma on nadzieję, że dzięki szczepieniom nie będzie to trzecia fala, lecz niezbyt znaczący wzrost.
- Przerażające informacje z Indii. 200 tys. przypadków śmiertelnych COVID-19, armia uzupełnia zapasy tlenu
- Czechy wprowadzają zakaz podróży do Indii. Zacznie obowiązywać już od północy
- W Indiach trwa dramatyczna walka z pandemią. WHO wysyła pomoc
- Jesteśmy naprawdę na bardzo niskich poziomach, które są porównywalne do tego, gdzie byliśmy we wrześniu ubiegłego roku. Mamy typową średnią siedmiodniową na poziomie nieco ponad 2000 osób dziennie z wynikiem pozytywnym. Moje odczucie jest takie, że prawdopodobnie w tej chwili jesteśmy na dnie lub blisko dna, jeśli chodzi o poziom choroby w Wielkiej Brytanii - mówił Van-Tam.
Jak podano w środę, w ciągu minionej doby wykryto 2166 zakażeń koronawirusem i zarejestrowano 29 zgonów z powodu COVID-19. Pierwsza z tych liczb jest nieco niższa, a druga nieco wyższa od średniej z ostatnich siedmiu dni, ale łączne bilanse z siedmiu dni są w obu przypadkach niższe o kilka procent od tych z poprzednich siedmiu dni. Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii stwierdzono ponad 4,4 mln zakażeń, z powodu których zmarło 127 480 osób.
ks
REKLAMA
REKLAMA