Manifestacje pierwszomajowe w Europie. We Francji i Niemczech doszło do starć z policją

2021-05-01, 21:47

Manifestacje pierwszomajowe w Europie. We Francji i Niemczech doszło do starć z policją
Manifestacje pierwszomajowe w Francji. Foto: PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Od rana w stolicy Niemiec odbyło się już kilkanaście manifestacji, w większości były spokojne. Wieczorem podczas "rewolucyjnego" protestu doszło do rzucania petard w policję. Z kolei we Francji początkowo pokojowe demonstracje przekształciły się w starcia funkcjonariuszy z anarchistami i uczestnikami ruchu żółtych kamizelek. 

Na Hermannplatz w Berlinie rozpoczęła się w sobotę wieczorem "Rewolucyjna Demonstracja 1 Maja", do której wezwały ugrupowania radykalnie lewicowe i imigranckie. W kierunku policjantów rzucono petardę, rannych zostało kilku funkcjonariuszy.

Powiązany Artykuł

policja we francji pap 1200 .jpg
Francja: policjanci poszukiwani "żywi lub martwi". MSW zapowiada lepszą ochronę posterunków

Uczestnicy "rewolucyjnego" protestu maszerują z Hermannplatz na Oranienplatz w dzielnicy Kreuzberg. Ponieważ nie zachowano procedur bezpieczeństwa, początek demonstracji został opóźniony. Na czele manifestacji widoczne były flagi palestyńskie i kurdyjskie. Plakaty oskarżają Izrael o apartheid. Są też transparenty o treści: "Uderzcie razem! Przeciwko ich kryzysowi".

Krótko przed godz. 20 policja berlińska poinformowała na Twitterze, że w kierunku funkcjonariuszy została rzucona petarda, trzech policjantów zostało rannych.

Czytaj także:

Inne demonstracje w Niemczech

Powiązany Artykuł

police france.jpg
"60 tys. euro za zabicie policjanta w kraju zachodnim". Ogłoszenie w czasopiśmie zbliżonym do Al-Kaidy

Wcześniej licząca ok. 10 tys. uczestników demonstracja rowerowa "MyGruni" przejechała przez dzielnicę Grunewald, a potem skierowała się do Neukoelln, by dołączyć do demonstrantów na Hermannplatz.

Pokojowo przebiegła demonstracja środowisk klubowych. Organizatorzy kolektywu "Fraktion Nimmersatt" i "Circus Space Pirates" byli zadowoleni i mówili o około 6 tys. uczestników. Policja podała, że naliczyła 5 tys. uczestników.

Koronasceptycy, którzy od niedawna są obserwowani w całych Niemczech przez Urząd Ochrony Konstytucji, nieśli w majowe święto czerwone flagi. Na ich plakatach widniał napis "Nie dla kapitału - opór globalny".

Manifestacje pierwszomajowe w Berlinie są zabezpieczane przez ponad 5 tys. policjantów.


Francja

Powiązany Artykuł

pap protest paryż 1200.jpg
Demonstracje przeciw ustawie o globalnym bezpieczeństwie. Kolejne starcia we Francji

We Francji pokojowe początkowo demonstracje pierwszomajowe przekształciły się w sobotę w starcia policji z anarchistami z BlackBlok i uczestnikami ruchu żółtych kamizelek. Funkcjonariusze zatrzymali w Paryżu 34 osoby, do tłumienia zamieszek użyto gazu łzawiącego i armatek wodnych.

Do najpoważniejszych incydentów doszło w Paryżu i Lyonie. W stolicy demonstrację zabezpieczało 5 tys. funkcjonariuszy, zamknięto kilka stacji metra w centrum miasta.


Posłuchaj

Francja: pierwszomajowe marsze z udziałem liderów opozycji. Relacja Stefana Foltzera (IAR) 0:59
+
Dodaj do playlisty

Starcia z policją

W Paryżu aktywiści z BlackBlok obrzucali policjantów racami i kamieniami. Funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego, armatek wodnych i granatów hukowych. Demonstranci rozbijali witryny sklepowe, przystanki autobusowe, a także okna w banku Societe Generale w 11. dzielnicy Paryża. Protestujący zaatakowali również pod koniec demonstracji ciężarówki związkowców z CGT.

W Lyonie w starciu z demonstrantami zostało rannych 27 policjantów. Jeden z funkcjonariuszy został powalony na ziemię i atakowany przez protestujących. Policjanci, broniąc kolegi, utworzyli wokół niego zaporę z tarcz, aby ochronić przed racami i kamieniami.

Powiązany Artykuł

francja pap 1200 .jpg
Masowe protesty we Francji. Manifestanci podpalili policjanta koktajlem Mołotowa

Uczestnicy

Według jednego z organizatorów 1-majowych demonstracji, centrali związkowej CGT, w całej Francji w manifestacjach wzięło udział 150 tys. osób, w tym 25 tys. w Paryżu. W Marsylii uczestniczyło w manifestacji około 3500 osób, kilka tysięcy w Lille, w Rennes około 1700 osób. Po ponad 1000 osób maszerowało w Tuluzie, Strasburgu i Bordeaux.

Francuskie centrale związkowe CGT, FO, FSU i Solidaires domagają się zwiększenia zatrudnienia, podwyżek płac, lepszych usług publicznych, ochrony socjalnej, wolności i pokoju na świecie.

jbt

Polecane

Wróć do strony głównej