Prezydent w ośrodku Fukudenkai w Tokio: to miejsce, które jest symbolem polsko-japońskiej przyjaźni
- Fukudenkai jest symbolem polsko-japońskiej przyjaźni. To są takie długi serca, których nie da się spłacić - mówił prezydent Andrzej Duda w czwartek w Tokio podczas wizyty w ośrodku, który przed stu laty udzielił pomocy sierotom - dzieciom i wnukom polskich zesłańców na Syberię.
2021-07-22, 09:58
Prezydent składa wizytę w Japonii, gdzie weźmie udział w ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Pierwszym punktem była jednak wizyta w ośrodku Fukudenkai w Tokio, który w latach 1920-1922 udzielił pomocy kilkuset tzw. sierotom syberyjskim, czyli dzieciom i wnukom polskich zesłańców na Syberię. Początkowo ośrodek pomagał dzieciom (sierotom i chorym), obecnie - również samotnym osobom starszym.
Posłuchaj
Prezydent ocenił, że jest pewna powtarzalność w tamtych wydarzeniach i tym, co dzieje się dzisiaj. Wtedy - mówił - podczas walki przeciwko bolszewikom polscy żołnierze i ich rodziny znaleźli się w dramatycznej sytuacji, a "wielu z nich trafiło do niewoli, bardzo wielu zginęło, dzieci zostały sierotami".
Powiązany Artykuł
Tokio 2020: światowi przywódcy potwierdzają udział w otwarciu igrzysk. Ceremonia wciąż owiana tajemnicą
Duda stwierdził, że można było wtedy bać się przyjąć dzieci z dalekiego kraju, które przybywały ze strefy wojny. - Często zabiedzone, nawet chore, może mogły przynieść tutaj do Japonii jakąś chorobę. Japończycy się nie bali, władze Japonii się nie bały. Serce, miłosierdzie było ważniejsze - podkreślił. Dodał, że wspomnienia tych osób, którym pomocy udzielił Fukudenkai, wskazywały, że pobyt w Japonii był dla nich bajką.
REKLAMA
Prezydent zaznaczył, że to wszystko działo się w bardzo trudnych czasach dla Polski, kiedy kraj powstał po ponad 100 latach niebytu. "Kiedy państwo się kształtowało, a jeszcze cały czas trwały walki o polskie granice, trwała wojna z bolszewikami. [...] To, że dzieci uzyskały tutaj pomoc, było dla nas bezcenne" - oświadczył.
Długi serca
- To są takie długi serca, których nie da się spłacić - powiedział Duda. Podkreślił też znaczenie symbolu. - Między innymi właśnie z tych względów symbolicznych jestem dzisiaj tutaj, nie tylko w Fukudenkai, ale także w Tokio, w Japonii - zaznaczył. - Wierzę w to głęboko, że zachowując zdrowy rozsądek, zachowując normy, pokażemy, że się nie boimy, że żyjemy, że trwamy, że pandemia koronawirusa nas nie pokona - dodał.
REKLAMA
Duda nawiązał też do igrzysk, które wkrótce się rozpoczną w Tokio. - Przywieźliśmy przyjaźń, wdzięczność i wiarę w sportową rywalizację, która będzie się toczyła w czasie Igrzysk Olimpijskich - powiedział.
Prezydent wziął następnie udział w ceremonii sadzenia pamiątkowego drzewa Sakury w ogrodach należących do ośrodka Fukudenkai. Podkreślał, że miejsce to jest symbolem polsko-japońskiej przyjaźni.
pg
REKLAMA