"To absolutnie nie do przyjęcia". Premier Kanady potępia wyrok chińskiego sądu
Premier Kanady Justin Trudeau potępił wyrok chińskiego sądu, który skazał biznesmena Michaela Spavora na 11 lat więzienia za szpiegostwo. Justin Trudeau uznał wyrok za niesprawiedliwy i wezwał do natychmiastowego uwolnienia Kanadyjczyka.
2021-08-11, 09:44
Sąd w mieście Dandong skazał Michaela Spavora na 11 lat więzienia za szpiegostwo i przekazywanie informacji stanowiących tajemnicę państwową.
Powiązany Artykuł
11 lat więzienia za szpiegostwo. Chiński sąd wymierzył karę Kanadyjczykowi
Działający także na terytorium Korei Północnej biznesmen został zatrzymany w grudniu 2018 roku.
W tym samym czasie w Pekinie zatrzymano byłego kanadyjskiego dyplomatę Michaela Kovriga, który pracował wówczas dla organizacji pozarządowej International Crisis Group. Mężczyźnie również zarzucono szpiegostwo.
- Niemcy wysyłają okręt na Morze Południowochińskie pierwszy raz od niemal 20 lat. Pekin żąda wyjaśnień
- Areszt dla podejrzanego o zabójstwo turystki. Policja w Tajlandii wyjaśnia przyczynę jej śmierci
Władze Kanady uznają, że aresztowanie obu mężczyzn to odwet chińskich władz za zatrzymanie w Kanadzie na podstawie amerykańskiego listu gończego wiceszefowej koncernu Huawei, Meng Wanzhou.
Władze Kanady stają w obronie oskarżonych
W sprawie głos zabrał między innymi premier Kanady. "Wyrok dla Michaela Spavora jest całkowicie nie do przyjęcia, jest niesprawiedliwy. Nastąpił po ponad 2,5 roku arbitralnego przetrzymywania go w więzieniu, przy braku przejrzystości, po procesie, który nie spełnia nawet minimalnych wymogów prawa międzynarodowego. W sprawie pana Spavora jak i Michaela Kovriga, również arbitralnie przetrzymywanego w Chinach, naszym najważniejszym celem jest zapewnienie ich niezwłocznego uwolnienia (...). Nie spoczniemy, dopóki nie sprowadzimy ich bezpiecznie do domu" - napisał Trudeau w oświadczeniu.
Skazanie Michaela Spavora potępił także ambasador Kanady w Chinach, Dominic Barton. Cytowany przez kanadyjskie media, powiedział, że Spavor przekazał mu trzy rzeczy, kiedy spotkali się po wydaniu wyroku: "pierwsza to podziękowania dla wszystkich za wsparcie, wiele to dla niego znaczy, druga - że jest w dobrym nastroju i trzecia - że chce wrócić do domu".
ng
REKLAMA
REKLAMA