Chaos na lotnisku w Kabulu. USA wstrzymały ewakuację swoich obywateli
Stany Zjednoczone wstrzymały ewakuację swoich obywateli i dyplomatów z Afganistanu. Powodem jest chaos, do jakiego doszło na lotnisku w Kabulu, jedynym miejscu, z którego można teraz wydostać się z Afganistanu po przejęciu władzy przez talibów.
2021-08-16, 23:35
Powiązany Artykuł
Tysiące Afgańczyków desperacko próbowały dostać się do samolotów, co w efekcie uniemożliwiło bezpieczne starty i lądowania.
Wstrzymanie jakichkolwiek operacji lotniczych w Kabulu potwierdził Pentagon. Amerykanie przejęli kontrolę nad lotniskiem kilka godzin po tym, jak talibowie zdobyli afgańską stolicę. Chcą wywieźć do USA tysiące osób, zarówno dyplomatów, swoich obywateli jak i afgańskich tłumaczy.
Na lotnisku jednak koczuje tłum Afgańczyków, którzy mieli wykupione bilety na loty komercyjne. Loty anulowano, a ludzie w desperacji zaczęli wspinać się na samoloty czy też na kołujące już po pasie transportowce.
Gdy wojsko USA otworzyło ogień, zginęło co najmniej 5 osób. Prawdopodobnie kilka osób zginęło też, gdy spadło ze startujących samolotów, na które weszli.
Posłuchaj
REKLAMA
Samolot z Niemiec
Teraz wstrzymano wszystkie wyloty. Zmierzające do Kabulu wojskowe samoloty z Niemiec wylądowały w Uzbekistanie, a z Czech w Azerbejdżanie. Kolejne maszyny, które są w drodze, prawdopodobnie także nie dolecą do Afganistanu. Nie wiadomo na razie, kiedy uda się wznowić operacje w Kabulu, ale na miejsce lecą dodatkowe oddziały wojsk USA i Wielkiej Brytanii.
Tymczasem władze sąsiedniego Uzbekistanu poinformowały, że w ciągu ostatnich dwóch dni do ich kraju przyjechało bądź przyleciało 750 afgańskich żołnierzy. Władze lotnicze miały zmusić do lądowania w sumie 46 wojskowych samolotów w mieście Termez, przy granicy z Afganistanem.
pkur
REKLAMA