Najważniejsze połączenie energetyczne pomiędzy Wielką Brytanią a Francją zniszczone przez pożar

Pożar wybuchł w stacji w miejscowości Sellindge w brytyjskim hrabstwie Kent, tuż przy Cieśninie Kaletańskiej, łączącej Wielką Brytanię z Francją.

Powiązany Artykuł

W Paryżu rozpoczął się historyczny proces. Wraca sprawa zamachów terrorystycznych z 2015 r.

Jak informuje Bloomberg na skutek tego zdarzenia zerwane zostało główne połączenie odpowiedzialne za dostarczanie energii z Francji. To zdarzenie pogorszyło kryzys dotyczący energii w Wielkiej Brytanii. Następstwem tej awarii jest wzrost cen prądu i gazu. 

• Kolejny lockdown w Wielkiej Brytanii? Według prognoz liczba dziennych zakażeń może sięgnąć 7 tys.
• Francja: gwałtowne burze i ulewy, powodzie na południu kraju. Szef MSW zapowiedział wprowadzenie stanu klęski żywiołowej

Dla Wielkie Brytanii jest to kolejny problem, ponieważ w tym kraju ograniczone były już dostawy, a ceny były rekordowo wysokie. Jeden z brytyjskich kierowników sieci szacuje, że awaria potrwa co najmniej do 13 października. 

Należy również podkreślić fakt, że Francja jest największym dostawcą za pośrednictwem dwóch kabli biegnących przez kanał La Manche, a Wielka Brytania importerem energii netto. 

W mediach społecznościowych można znaleść nagrania, na których widać dym unoszący się nad stacją. 

Jak informują służby, gaszenie pożaru potrwa jeszcze kilka godzin. Z kolei Bloomberg podaje, że przepływy na kablu IFA-1 o mocy 2000 MW zatrzymały się tuż po północy. Drugi kabel IFA-2 - o mocy 1000 megawatów - jest obecnie nienaruszony.

nj