"Jesteśmy to winni młodym ludziom". Ojciec Święty apeluje o wprowadzenie przepisów klimatycznych

W przemówieniu do parlamentarzystów z Włoch i innych krajów papież wyraził pragnienie, aby ich pracą, także po konferencji klimatycznej, kierowały zasady odpowiedzialności i solidarności.

Powiązany Artykuł

Rozpoczął się Synod Biskupów w Watykanie. Papież Franciszek: trzeba zmienić coś w Kościele

- Jesteśmy to winni młodym ludziom, przyszłym pokoleniom, które zasługują na całe nasze zaangażowanie po to, by móc żyć i mieć nadzieję. Dlatego potrzebne są przepisy pilne, mądre i sprawiedliwe, które pokonają ciasne ogrodzenia wielu środowisk politycznych i doprowadzą do osiągnięcia jak najszybszej, właściwej zgody - oświadczył Następca Świętego Piotra. Dodał, że potrzebne są "wiarygodne i przejrzyste" narzędzia.

• Papież: duchowa światowość to najgorsze zło, jakie może przydarzyć się Kościołowi

Przypomniał, że w poniedziałek wraz z innymi przywódcami religijnymi wystosował wspólny apel przed konferencją klimatyczną w Glasgow.

- Kierując się duchem braterstwa mogliśmy odczuć mocną zbieżność różnych głosów, wyrażając - z jednej strony - ból z powodu poważnych szkód zadanych rodzinie ludzkiej i jej wspólnemu domowi, a z drugiej - mówiąc o pilnej potrzebie zmiany kursu, zdolnej do tego, by ze zdecydowaniem i przekonaniem przejść od mentalności odrzucania, dominującej w naszym społeczeństwie do kultury troski - powiedział papież Franciszek. Jak zaznaczył ludzkość ma środki do tego, by dokonać takiej transformacji, wymagającej "prawdziwego nawrócenia i stanowczej woli".

Papież: chodzi o to, by pobudzać do realizowania celu

Powiązany Artykuł

Papież Franciszek ostrzega: zamykanie się może prowadzić do przemocy i dyktatury

Ojciec Święty zwrócił uwagę na to, że z Watykanu zaapelowano do rządów o odważne działania w celu ograniczenia wzrostu globalnej temperatury oraz o transformację na rzecz czystej energii.

- Oczywiście nie chodzi tylko o to, by zniechęcać do złych praktyk i je karać, ale także i przede wszystkim, by rozwijać i pobudzać do dróg bardziej zgodnych z celem, jaki trzeba osiągnąć - wskazał papież. W jego ocenie to niezbędne aspekty, by zrealizować klimatyczne porozumienie z Paryża i przyczynić się do pozytywnego wyniku COP26.

Następca Świętego Piotra mówił o tej konferencji dzień po tym, gdy z Watykanu napłynęła informacja, wskazująca na to, że wbrew zapowiedziom może nie pojechać do Glasgow, by wygłosić przemówienie do 120 światowych przywódców. Watykan ogłosił, że na czele jego delegacji może stać sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin.

ng