Włosi szturmują apteki, żeby wykonać test na COVID-19. Bez tego nie mogą pracować

W aptekach we Włoszech testy na koronawirusa będą wykonywane także po ich zamknięciu i w dni świąteczne. Decyzję podjęto w związku ze szturmem na apteki, gdzie w długich kolejkach na testy ustawiają się niezaszczepieni, by uzyskać przepustkę sanitarną potrzebną w miejscu pracy.

2021-10-21, 07:36

Włosi szturmują apteki, żeby wykonać test na COVID-19. Bez tego nie mogą pracować
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: shutterstock/ Anthony Constantine

Od 15 października we Włoszech obowiązuje nakaz posiadania we wszystkich miejscach pracy przepustek COVID-19, wystawianych na podstawie szczepienia, wyleczenia lub negatywnego wyniku testu z ostatnich 48 godzin.

Powiązany Artykuł

shutterstock_ karetka włochy  free 1200.jpg
Włochy: koronawirus w służbie zdrowia. Zakażonych ponad tysiąc pracowników

Odkąd wymóg ten wszedł w życie, codziennie wykonywanych jest po kilkaset tysięcy testów. Zdecydowanej większości z nich poddają się ci pracownicy, którzy się nie zaszczepili i muszą powtarzać badania dwa, trzy razy w tygodniu.



Wiele aptek nie jest w stanie przyjąć wszystkich chętnych na testy, a te czasem szybko się kończą. W wielu punktach zarezerwowane są już miejsca na najbliższe tygodnie.

Czytaj także:

Dlatego federacja właścicieli aptek zwróciła się z wnioskiem do nadzwyczajnego komisarza do spraw pandemii generała Francesco Figliuolo, by zezwolił na usprawnienie ich pracy w tej wyjątkowej sytuacji.

Rezultatem tej interwencji jest zgoda na to, by testy wykonywano także w dni świąteczne i po godzinach pracy aptek. Jest to możliwe, bo testy robione są w namiotach ustawionych przed nimi.

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej