Koronawirus w natarciu. Rekordy zakażeń na Ukrainie, nowe restrykcje na Litwie
Na Ukrainie w czwartek zarejestrowano prawie 24 tys. zakażeń koronawirusem i ponad 600 zgonów. Litwa natomiast wprowadza dzisiaj nowe ograniczenia epidemiczne, dotyczące przede wszystkim niezaszczepionych. Z kolei Rosjanie nie chcą przestrzegać rygorów wprowadzanych przez rząd.
2021-10-22, 10:18
Na Ukrainie w czwartek zarejestrowano prawie 24 tys. zakażeń koronawirusem i ponad 600 zgonów z powodu COVID-19 - informuje tamtejszy resort ochrony zdrowia. To drugi dzień z rzędu z rekordową liczbą infekcji i przypadków śmiertelnych.
Minionej doby wykryto 23 785 zakażeń, 614 osób zmarło, 5141 - hospitalizowano, a 8530 uznano za wyzdrowiałe. Przeprowadzono ok. 134 tys. testów na obecność koronawirusa.
To drugi dzień z rekordowymi wskaźnikami infekcji i zgonów; to też trzeci dobowy rekord przypadków śmiertelnych zarejestrowany w tym tygodniu. W czwartek informowano o ponad 22 tys. zakażeniach i 546 zgonach. Poprzedniego dnia wykonano rekordową liczbę szczepień przeciw COVID-19 - ponad 270 tys. W pełni zaszczepionych jest ok. 6,8 mln ludzi. Od początku pandemii na Ukrainie zarejestrowano 2,7 mln zakażeń i 63 tys. zgonów.
Litwa: do większości sklepów można wejść tylko z certyfikatem covidowym
Litwa wprowadza nowe ograniczenia epidemiczne, dotyczące przede wszystkim niezaszczepionych. Przy wejściu do większości sklepów będzie trzeba okazać certyfikat covidowy. Wczoraj na Litwie odnotowano ponad trzy tysiące nowych zakażeń koronawirusem.
REKLAMA
Na Litwie certyfikaty covidowe wymagane są też przez wszystkie restauracje i kawiarnie, placówki kultury oraz organizatorów wydarzeń organizowanych w pomieszczeniach zamkniętych. Dokument mogą otrzymać zaszczepieni i ozdrowieńcy. Ważny też jest przez 48 godzin w przypadku osób z negatywnym wynikiem testu na koronawirusa.
Białoruś: maseczki nie są obowiązkowe
Na Białorusi zniesiono obowiązek noszenia maseczek ochronnych i kilka innych ograniczeń służących walce z koronawirusem. Stało się to po tym, jak sposób walki z COVID-19 skrytykował Aleksander Łukaszenka.
Białoruski przywódca na naradzie poświęconej walce z pandemią powiedział, że noszenie maseczek nie powinno być obowiązkowe. Podobnie nie powinno się wprowadzać obowiązku szczepień ochronnych. Walka z koronawirusem powinna opierać się na zasadzie dobrowolności.
REKLAMA
Zaraz po tym na Białorusi wycofano obowiązek noszenia maseczek w miejscach zgromadzeń ludzi. W Mińsku zniesiono obowiązek szczepień przeciwko koronawirusowi dla kierowców taksówek i zachowania dystansu społecznego w miejscach publicznych. Zaś w Bobrujsku zniesiono obowiązek posiadania aktualnych PCR - testów przy wejściu do klubów nocnych i dyskotek.
Powiązany Artykuł
![1200 covid-19 wielka brytania pap.jpg](http://static.prsa.pl/images/0afae880-fd51-46c7-8ba5-168b7c103156.jpg)
Wzrost zakażeń, ale nie będzie powrotu restrykcji. Brytyjski premier: trzymamy się naszego planu
Rozgłośnia Euroradio zwraca uwagę, że najnowsze decyzje nie oznaczają, że na Białorusi polepszyła się sytuacja z koronawirusem. "Urzędnicy po prostu wykonali polecenie". Na niespełna 10 milionowej Białorusi wczoraj poinformowano o nowym rekordzie 2 097 zakażeń w ciągu dnia.
Rosjanie, nie zważając na lockdown, chcą podróżować
Rosjanie nie zamierzają przestrzegać rygorów sanitarnych wprowadzanych przez rząd i regionalne administracje. W związku z trudną sytuacją epidemiczną prezydent Rosji ogłosił od 28 października do 7 listopada dni wolne od pracy, a mer Moskwy wydał decyzję o zamknięciu centrów handlowych, urzędów, zakładów usługowych szkół i przedszkoli.
W ostatnich dniach umiera codziennie w Rosji ponad 1000 osób chorych na Covid-19, a służby sanitarne dobę temu zarejestrowały 36 tysięcy nowych przypadków zakażenia koronawirusem.
REKLAMA
Z informacji zebranych przez radio Echo Moskwy wynika, że Rosjanie, zamiast w czasie dni wolnych przestrzegać zasad izolacji, zamierzają podróżować. Rozgłośnia podała, że gwałtownie wzrosła sprzedaż biletów lotniczych do Moskwy, Sankt Petersburga i Soczi.
Według służb sanitarnych, w tych miastach jest najtrudniejsza sytuacja epidemiczna. W związku z tym, że w Moskwie zanotowano wczoraj prawie 8 tysięcy nowych zakażeń, mer stolicy ogłosił krótkoterminowy lockdown. Rosyjscy lekarze nazywają takie postępowanie rodaków "nieodpowiedzialnym", podobnie jak niechęć do zaszczepienia się i chodzenie w miejscach publicznych bez masek.
bartos
REKLAMA