Wielki protest Solidarności ws. Turowa. W Luksemburgu zasieki jak w czasie wojny
Przed siedzibą Trybunału Sprawiedliwości UE w Luksemburgu trwa protest związkowców z Solidarności przeciwko decyzji o zamknięciu kopalni Turów. Dzielnica Kirchberg, w której znajdują się biura instytucji europejskich, jest poprzecinana zasiekami i blokadami policji.
2021-10-22, 11:09
- Traktują nas jak bydło. Dosłownie. Wszędzie zasieki z drutu kolczastego. Jak podczas wojny. Z tego, co wiem, to nielegalne - powiedział jeden z protestujących.
Powiązany Artykuł
Dr Bartosz Machalica: głos ws. Turowa powinien wybrzmieć w Luksemburgu bardzo mocno
Inny zwrócił uwagę na ograniczenia, związane z wjazdem do Luksemburga. - Wymyślili sobie, że każdy musi mieć dokument sanitarny albo robić test na miejscu. Robili wszystko, żeby utrudnić manifestację - zauważył.
Protest górniczej Solidarności przed siedzibą TSUE w Luksemburgu wystartował około godz. 10.00. W internecie pojawiły się zdjęcia i filmy pokazujące, że na miejscu manifestuje bardzo duża grupa ludzi. Oszacowano, że może to być ponad 2 tysiące protestujących.
Pierwsze, co zobaczyli po przyjeździe związkowcy, to wysokie zasieki, pojazdy pancerne i uzbrojonych funkcjonariuszy służb mundurowych. - Gdzie jest pan Tusk? - pytał szef Solidarności Piotr Duda.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Czesi chcą wznowić negocjacje ws. kopalni Turów. Kurtyka: to daje nadzieje na korzystne rozwiązanie sporu
Jak zaznaczył, na miejscu są posłowie Zjednoczonej Prawicy, nie ma natomiast nikogo z Platformy Obywatelskiej.
- Złożę oficjalny protest w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Ta "uśmiechnięta Europa", o której mówił Tusk, przywitała nas zasiekami i uśmiechem z drutów kolczastych - powiedział w rozmowie z portalem Tysol.pl przewodniczący NSZZ "Solidarność".
- Oni mówią o rzekomej brutalności polskiej policji? Dziś witają nas wozami pancernymi, a co będzie jutro? Tak się nie traktuje nawet bydła! Jesteśmy historycznym Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym "Solidarność", który zmienił bieg historii i położył podwaliny świata, w którym żyją również ci, którzy tak nas dzisiaj witają – dodał Piotr Duda.
Przejdą pod ambasadę Republiki Czeskiej
Większość protestujących dojechała na miejsce autokarami z Dolnego Śląska. Według protestujących nie chodzi tylko o obronę kopalni Turów. Jak zaznaczają, gra idzie o coś więcej niż kilka tysięcy miejsc pracy i przetrwanie dobrze działającego przedsiębiorstwa. - Chodzi o nasze bezpieczeństwo i suwerenność - podkreślają protestujący.
REKLAMA
- Jak nas chcą zamknąć, to my zamykamy TSUE. Krajowy zjazd delegatów NSZZ "Solidarność" przez uprawnienia nadane przez przewodniczącego i komisję krajową podjął decyzję o zabezpieczeniu przez zamknięcie TSUE. Podjął tę decyzję jednoosobowo, bo krajowy zjazd delegatów dał takie pełnomocnictwo przewodniczącemu Piotrowi Dudzie - mówił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Kopalni Węgla Brunatnego Turów Wojciech Ilnicki.
Inny ze związkowców Bogumił Tyszkiewicz poinformował, że manifestacja rozpocznie się przed siedzibą TSUE, ale później przejdzie pod ambasadę Republiki Czeskiej.
- Będą wypowiedzi liderów, mamy też przygotowany list intencyjny. Nie wiemy jednak, czy przedstawiciele TSUE wyjdą do nas, bo zasad i obyczajów, jakie obowiązują w Luksemburgu, nie znamy - zaznaczył.
Demonstracja trwała ponad dwie godziny
Demonstracja związkowców z NSZZ "Solidarność" przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu zakończyła się po ponad dwóch godzinach od oficjalnego rozpoczęcia.
REKLAMA
Protest miał pokojowy przebieg. Według organizatorów w demonstracji wzięło udział nieco ponad 2 tys. osób. Związkowcy manifestowali przed siedzibą TSUE, skąd przemaszerowali pod ambasadę Czech w Luksemburgu.
- W wyniku jednoosobowej absolutnie bezdusznej decyzji TSUE o zamknięciu kopalni Turów stajemy w obliczu utraty setek tysięcy miejsc pracy, paraliżu całego regionu, wepchnięcia nas i naszych rodzin w nędzę energetyczną. Nigdy nie pozwolimy się traktować jak polityczni zakładnicy. Jesteśmy zmuszeni bronić naszych praw i miejsc pracy w każdy dostępny dla nas sposób. Stąd ten protest - wyjaśniali swoje stanowisko w ulotkach protestujący.
Jest jak na granicy z Białorusią - tak przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda podsumował zasieki i płoty ustawione w dzielnicy Kirchberg, gdzie znajdują się siedziby instytucji unijnych. Dodał, że urzędnicy TSUE, mimo wcześniejszych ustaleń, nie chcieli odebrać petycji ze stanowiskiem protestujących.
Demonstracja została zorganizowana przez Krajowy Sekretariat Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność" i Komisję Międzyzakładową NSZZ "Solidarność" KWB Turów.
REKLAMA
tvp.info, PAP, Tysol.pl, bartos
REKLAMA