Prof. Zybertowicz: UE stoi w obliczu potężnego kryzysu, do którego przyczyniły się Niemcy

- Dwa najważniejsze kryzysy, które spowodowały, że zaczęto mówić o rozpadzie Unii, to robota Niemiec - powiedział na antenie TVP Info prof. Andrzej Zybertowicz.

2021-10-24, 15:55

Prof. Zybertowicz: UE stoi w obliczu potężnego kryzysu, do którego przyczyniły się Niemcy

Spór o praworządność niesie za sobą pokłosie rozmów dotyczących przyszłości Unii Europejskiej oraz jej kształtu. Strona polska nieraz mówiła o tym, że chce reformy wspólnoty. Chce tego, aby wróciła ona do korzeni. Zwraca się również uwagę na fakt, że potrzebna jest rewizja polityki prowadzonej przez Brukselę.

Powiązany Artykuł

parlament europejski 1200 free.jpg
"Traktat lizboński niewiele znaczy dla instytucji UE". Prof. Paruch o sporze między Polską a Unią Europejską

To właśnie ten temat był przedmiotem dyskusji w programie "Woronicza 17" w TVP Info. Wydaje się, że ważny głos w tej sprawie przekazał politolog, prof. Andrzej Zybertowicz. W swojej wypowiedzi odwołał się do słów jednego z posłów - Wojciecha Króla. Przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej powiedział, że "Polska rozsadza UE od środka".

Prof. Andrzej Zybertowicz wskazywał, że "dwa najważniejsze kryzysy, które spowodowały, że zaczęto mówić o rozpadzie Unii, to robota Niemiec". - To wybitny teoretyk, zwolennik Unii, liberał, politolog bułgarski, Iwan Krastew, napisał swoją słynną książkę "After Europe", w której mówi, że to kryzys migracyjny spowodowany nieodpowiedzialnymi decyzjami pani kanclerz (Angeli Merkel - red.) postawił na porządku dziennym zdolność Europy do przetrwania - podkreślił.

Czytaj więcej:

"UE stoi w obliczu potężnego kryzysu gospodarczego"

- Teraz widzimy, że UE i o tym mówił polski premier - zarówno w Parlamencie Europejskim, jak i na posiedzeniu Rady Europejskiej - UE stoi w obliczu potężnego kryzysu gospodarczego, do którego przyczyniły się Niemcy nieodpowiedzialną polityką wobec Rosji i Gazpromu. To niemiecka polityka współpracy gospodarczej z Rosją, poza elementami rozsądnymi, miała projekt Nord Stream 2, który dał Rosji w prezencie dźwignię, dzięki której mogą przyduszać zdolność UE do rozwoju gospodarczego. Mam na myśli wzrost cen gazu, który nastąpił w ostatnich miesiącach. Niektórzy analitycy już mówią o tym, że kryzys gospodarczy, który może obniżyć poziomu życia milionów ludzi w UE, może dobić ten projekt - powiedział na antenie TVP.

Politolog stwierdził, że jeśli chodzi o rozmowy w temacie odpowiedzialności za kryzys UE, należy "przedyskutować rolę Niemiec i rolę tych polskich polityków, którzy bezkrytycznie wspierają to, co niemieccy politycy robią".

Dodał także, że "dopiero z tego poziomu zrozumiemy, kto rozsadza UE od środka i czy projekt, który uchronił Europę od wojny i spowodował wzrost poziomu życia, nie został narażony na szwank przez niemądrą politykę kraju, który jest traktowany jako promotor tego projektu, ale nie umie w niektórych sytuacjach spojrzeć dalej niż poza interesy swoich korporacji". 

nj
Niezależna.pl

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej