Facebook odpowiedzialny za "społecznościową wojnę domową" w Polsce? Szokujące doniesienia mediów
W poniedziałek NBC News podał kolejne rewelacje w sprawie Facebooka, tym razem dotyczą one Polski. Facebook był odpowiedzialny za "społecznościową wojnę domową" w Polsce podczas kampanii wyborczej w 2019 roku - przekazało NBC News.
2021-10-26, 09:42
Powiązany Artykuł
Była menadżer Facebooka: serwis radykalizuje swoich użytkowników
W największym serwisie społecznościowym świata doszło do przecieku wewnętrznej korespondencji, który doprowadził do jednego z największych kryzysów wizerunkowych w historii firmy. Amerykańskie media piszą o "Facebook Papers" – wyciekły wewnętrzne dokumenty firmy oraz zapisy komunikacji pomiędzy pracownikami serwisu.
W 2018 r. Facebook dokonał aktualizacji algorytmu tzw. walla – głównej strony serwisu społecznościowego z postami znajomych oraz udostępnionych przez polubione strony. Większy nacisk położono na komentarze i reakcje na wpisy. Informację tę potwierdziła była menadżerka Facebooka Frances Haugen, która ujawniła procedury internetowego giganta.
Dezinformacja i skandalizujące posty
Po zmianie algorytmu łatwiej można było rozpowszechniać dezinformację i skandalizujące posty. Celem było wywołanie internetowej "wojny domowej", a jako przykład kraju, który miał paść ofiarą strategii, podano Polskę.
W korespondencji pomiędzy pracownikami firmy, która wyciekała do mediów, można przeczytać, że "partie polityczne w całej Europie twierdzą, że zmiana algorytmu Facebooka w 2018 roku zmieniła charakter polityki. Na gorsze".
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Koniec Facebooka? Mark Zuckerberg przedstawił rewolucyjne plany
Jeden z pracowników serwisu mówi wprost, że Facebook był odpowiedzialny za wywołanie "społecznościowej wojny domowej" w internetowym dyskursie politycznym w Polsce. Swoją opinię oparł na rozmowach ze stronnictwami politycznymi w Polsce.
Jak czytamy na stronie NBC News o kampanii wyborczej w 2019 r. w Polsce, skupiała się ona na silnej polaryzacji głównych stronnictw politycznych. "Ekstremistyczne partie polityczne w różnych krajach cieszyły się z tego, jak nowy algorytm nagradzał ich "strategie prowokacyjne" na tematy takie, jak migracja" – napisał jeden z pracowników Facebooka.
Wewnętrzne badania dla Facebook z 2019 r. pokazały, że po zmianie algorytmu wyróżniane na ścianie serwisu były przede wszystkim posty wywołujące jak najsilniejsze reakcje. Dlatego wpisy zawierające dezinformacje były najbardziej wiralowe.
Czytaj także:
- Stany lękowe, niska samoocena. Ekspert o ciemnej stronie Facebooka
- Wyciek nowych dokumentów Facebooka. "Serwis przyczyniał się do szerzenia dezinformacji"
- Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla: żyjemy w czasach, w których kłamstwa zabijają
Facebook nie czuje się odpowiedzialny za powstałe podziały, o czym poinformowano w oświadczeniu. Nowe informacje są kolejnymi w serii publikacji opartych o dokumenty wewnętrzne firmy, znane jako "Facebook Papers", które zostały przekazane 17 amerykańskim mediom. W piątek media opisały m.in. rolę, jaką odegrał portal w organizacji szturmu na Kapitol 6 stycznia, a także w rozpowszechnianiu spiskowych teorii QAnon oraz narracji o fałszerstwach wyborczych.
REKLAMA
pg,NBC,pap
REKLAMA