Wirus RSV atakuje dzieci w kolejnym kraju. Na OIOM trafiają nawet noworodki
Do Włoch dotarł wirus RSV, niebezpieczny dla noworodków i niemowląt i atakujący układ oddechowy. Dziennik "Corriere della Sera" podaje w czwartek, że do szpitali w kraju trafiło wiele dzieci. Oddziały pediatryczne, także intensywna terapia są przepełnione.
2021-10-28, 11:27
Wirus RSV wywołuje infekcje układu oddechowego, w tym zapalenia oskrzeli i płuc. Może powodować ciężkie zakażenia, a obarczone ryzykiem są przede wszystkim niemowlęta.
Pogotowie pod presją
Mediolańska gazeta podkreśla, że szerzenie się tego wirusa we Włoszech nabiera poważnych rozmiarów.
Powiązany Artykuł
![dziecko Free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/d266441c-8a6d-4548-b289-19b14de2e8cd.jpg)
Wirus RSV nie odpuszcza. "Szczególnie musimy obserwować najmłodsze dzieci"
Podaje przy tym przykład szpitala w Padwie, gdzie przebywa 16 małych pacjentów , w tym czworo na reanimacji.
W Poliklinice Umberto I w Rzymie leczonych z wirusa jest dziesięcioro dzieci; miesięczny noworodek jest na intensywnej terapii. W szpitalu Bambino Gesu w Wiecznym Mieście zanotowano ogromny wzrost przypadków zachorowań w ciągu ostatnich 15 dni - informują tamtejsi lekarze.
- Prof. Pyrć: jeśli wygasimy epidemię, COVID-19 pozostanie jako choroba endemiczna
- "W tej fali nie grozi nam paraliż służby zdrowia". Prof. Gut o wzroście zakażeń w Polsce
Podobna sytuacja ma miejsce w Mediolanie. Ordynator pediatrii w szpitalu Buzzi Gianvincenzo Zuccotti powiedział dziennikowi: "Wirus RSV krąży, oddziały i pogotowie są pod presją".
REKLAMA
Wirus był "uśpiony"
Powiązany Artykuł
![free dziecko niemowlę rodzice 1200.png](http://static.prsa.pl/images/ee31056d-2605-4125-85a4-ee7a0ecc204b.jpg)
Rośnie liczba dzieci z ciężkimi zakażeniami dróg oddechowych
Na łamach włoskiej gazety wyjaśniono, że obecne szerzenie się wirusa ma związek z wcześniejszym lockdownem. Gdy wprowadzono restrykcje z powodu koronawirusa, RSV nie został odizolowany i był "uśpiony" podczas miesięcy ograniczeń kontaktów, dystansu i maseczek. Teraz zaś ten wirus zaatakował z dużą siłą i powoduje ciężki przebieg choroby u najmłodszych.
Dzieci według lekarzy są bardziej niż zwykle narażone na skutki infekcji układu oddechowego, ponieważ większość z nich nie stykała się z patogenami w okresie zamknięcia kraju i izolacji.
fc
REKLAMA