Polska ostrzega UE. Pieniądze na pomoc migrantom Białoruś przeznacza na propagandę
Polska przestrzega w Unii, że europejskie fundusze na pomoc dla migrantów białoruski reżim przeznacza na propagandę - mówił o tym ambasador Andrzej Sadoś. Z ustaleń korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej wynika, że miał apelować o pomoc materialną zamiast pieniędzy.
2021-12-01, 22:51
Polski ambasador przywołał niedawną wizytę Aleksandra Łukaszenki w centrum logistycznym przy granicy, podczas której dyktator zaatakował Polskę i mówił, że nie pomaga migrantom i oskarżył Unię o wywoływanie kryzysu humanitarnego.
Zdaniem ambasadora na cele propagandowe przekazywane są dotacje dla Białoruskiego Czerwonego Krzyża, który jest kontrolowany przez reżim. Polski ambasador - jak wynika z relacji unijnych dyplomatów - miał mówić, że osobom potrzebującym trzeba pomagać, ale raczej poprzez dostawy żywności, namiotów i lekarstw i że finansowanie systemu, w którym państwo organizuje przemyt ludzi i zarabia na tym jest patologią.
Podobnego zdania jest także Litwa, która negatywnie ocenia dotacje Komisji przekazywaną w ostatnich tygodniach na pomoc migrantom poprzez Międzynarodową Federację Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca.
Posłuchaj
- Nowe zasady obecności mediów na terenie przygranicznym. Znamy szczegóły
- Kryzys migracyjny. Zielone światło ambasadorów UE dla sankcji wobec reżimu Łukaszenki
dn
REKLAMA