Apel o broń bez odpowiedzi od trzech tygodni. Ambasador Ukrainy krytykuje rząd Niemiec
- Liczy się każdy dzień, aby ratować życie ludności cywilnej na Ukrainie cierpiącej z powodu rosyjskiego ostrzału rakietowego - powiedział w rozmowie z "Bildem" ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk. Dodał, że czuje się sfrustrowany brakiem odpowiedzi na apel o dostawę broni, jaki Kijów wystosował 3 marca.
2022-03-23, 10:56
Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk skrytykował rząd niemiecki za brak odpowiedzi na ostatnie prośby Ukrainy o dostawy broni. - To bardzo frustrujące, że przez trzy tygodnie rząd niemiecki nie udzielił żadnej odpowiedzi na naszą listę pilnie potrzebnej broni defensywnej - powiedział Melnyk gazecie "Bild".
Melnyk podkreślił, że liczy na "szybką decyzję Berlina" ze względu na to, że "liczy się każdy dzień, aby ratować życie ludności cywilnej na Ukrainie cierpiącej z powodu rosyjskiego ostrzału rakietowego".
Bez odpowiedzi od 3 marca
3 marca rząd ukraiński wysłał notę werbalną do Urzędu Kanclerskiego oraz ministerstwa spraw zagranicznych i ministerstwa obrony Niemiec, prosząc o dostawy broni. Na liście potrzebnego sprzętu znajdują się m.in. systemy artyleryjskie, śmigłowce bojowe i transportowe, drony rozpoznawcze i bojowe, samoloty transportowe.
Miasta pod ciągłym ostrzałem
REKLAMA
Środa jest 28. dniem rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Rosjanie codziennie bombardują ukraińskie miasta. Rosyjskie rakiety trafiają w obiekty mieszkalne i infrastrukturę cywilną. Ostatniej doby celem ataków była między innymi ukraińska stolica. Rosyjskie rakiety spadły na mieszkalne budynki w dzielnicach Swiatoszyn i Szewczenkowska. Co najmniej czterech cywilów jest rannych.
Bombardowany był także Charków. Rosjanie dokonali tam w nocy 32 ataków. Wykorzystywali czołgi, artylerię i wieloprowadnicowe wyrzutnie rakiet Grad. Zniszczyli 20 budynków, w tym szkołę i przedszkole. Na razie wiadomo o 8 rannych cywilach. W Mikołajowie na południu kraju rosyjskie pociski trafiły w magazyny oraz budynki mieszkalne. Zginęły tam dwie osoby. W Czernihowie Rosjanie zniszczyli most na rzece Desna łączący miasto z kierunkiem kijowskim. 3 osoby, w tym dwoje dzieci, zginęły w wyniku ostrzału dzielnic mieszkalnych w Rubiżnym w obwodzie ługańskim.
Rosjanie kontynuowali też bombardowania portowego Mariupola. Ostatniej nocy ostrzał był prowadzony nie tylko z powietrza, ale też z Morza Azowskiego. Sytuacja humanitarna w mieście jest bardzo zła. Możliwość ewakuacji pozostaje ograniczona.
Posłuchaj
Około 100 tysięcy osób wciąż jest uwięzionych w oblężonym Mariupolu - poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński. Od niemal miesiąca miasto jest intensywnie bombardowane przez rosyjskie wojska, a ludzie chronią się w ruinach - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR) 0:51
Dodaj do playlisty
Czytaj także:
- Kowal: próba zatrzymania Putina za 2-3 lata będzie dużo trudniejsza i bardziej kosztowna niż teraz
- Brak rąk do pracy, zerwane łańcuchy dostaw, zamknięty rynek zbytu. Polskie firmy odczuwają skutki wojny
- Brytyjczycy ostrzegają przed ponownymi atakami Rosjan. "Są w okresie przegrupowania"
Zachęcamy także do obejrzenia rozmowy z rzecznikiem MSZ Łukaszem Jasiną w Programie 3 Polskiego Radia:
mbl
REKLAMA
REKLAMA