"Demonstracja siły i sygnał dla świata". Szef BBN o kulisach ataku rakietowego na Kijów

2022-04-29, 12:47

"Demonstracja siły i sygnał dla świata". Szef BBN o kulisach ataku rakietowego na Kijów
Kijów ostrzelany podczas wizyty sekretarza generalnego ONZ. Foto: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Szef BBN Paweł Soloch zapytany o atak rakietowy na Kijów w trakcie wizyty sekretarza generalnego ONZ odparł, że można to uznać za rosyjską demonstrację i sygnał dla świata, ze Rosja jest w stanie atakować także centrum Kijowa. - Oczywiście wiadomo, że w tym momencie cała sytuacja jest nagłośniona i o to im chodziło - ocenił. 

Jak podał Ukrinform, w czwartek wojska rosyjskie ponownie zaatakowały pociskami stolicę Ukrainy - w dzielnicy szewczenkowskiej zanotowano dwa trafienia. Trzy osoby są ranne - poinformował na Telegramie mer Kijowa Witalij Kliczko.

Przebywający w czwartek z wizytą w Kijowie sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres stwierdził w wieczornej rozmowie z portugalską telewizją RTP, że jest zszokowany, a - jak tłumaczył - "szok" wywołany przez atak rakietowy, który miał miejsce zaledwie 2 km od hotelu, w którym przebywał, wynika z działania Rosji niszczącej "tak piękne miasto, jakim jest Kijów", a nie z faktu, że przebywał w nim wówczas sekretarz generalny ONZ.

"Demonstracja rosyjska"

Szef BBN został zapytany w Polsat News o to, jak należy interpretować ten atak w kontekście wizyty Gutteresa. "Na pewno była to demonstracja rosyjska. Taki sygnał wysłany również dla świata, że Rosja jest gotowa atakować również centrum Kijowa" - odpowiedział Soloch.

- Kijów jest również dla Rosji miastem symbolicznym - to miasto-matka Rusi, do której Rosjanie roszczą sobie wyłączność, a teraz zdecydowali się zaatakować centrum miasta w momencie, kiedy jest sekretarz generalny ONZ - powiedział Soloch. - Oczywiście wiadomo jest, że w tym momencie cała sytuacja jest nagłośniona i o to im chodziło - dodał. 

Czytaj także:

Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:

es

Polecane

Wróć do strony głównej