Obchody zakończenia II wojny światowej w Berlinie. "Możliwe ataki ekstremistów"
- Są obawy, że może dojść do ataków ze strony prorosyjskich ekstremistów - powiedział portalowi RND przewodniczący związku zawodowego policjantów w Niemczech (DPolG), odnosząc się do uroczystości, które mają miejsce w Niemczech w związku z obchodami zakończenia II wojny światowej. Z kolei szef policyjnego związku (GdP) broni zakazu umieszczania flag w miejscach pamięci związanych z wydarzeniem uroczystości w Berlinie w Berlinie. - Jest to sygnał prewencyjny, by zapobiec propagandzie i konfliktom między różnymi grupami - uznał.
2022-05-09, 13:40
Kiedy ambasador Ukrainy Andrij Melnyk składał w niedzielę wieniec pod sowieckim pomnikiem w Berlinie-Tiergarten, za barierkami słychać było okrzyki. - Melnyk precz! Naziści precz! - krzyczała grupa prorosyjskich demonstrantów. - Slava Ukraini! - odpowiadali Ukraińcy, niektórzy ubrani w barwy narodowe lub tradycyjne stroje - relacjonował w niedzielę portal RND.
"Wysoki, brodaty mężczyzna przepycha się przez tłum, trzymając w ręku pęk niebiesko-żółtych papierowych flag. Rozdaje flagi wśród krzyczących »Slava Ukraini«, ale natychmiast zatrzymuje go policjant. Mówi, że w rocznicę zakończenia wojny obowiązuje zakaz używania flag wokół pomników i że powinien włożyć papierowe flagi z powrotem do torby" - napisał RND. "W przeciwnym razie zwolennicy Putina również rozpakowaliby swoje flagi i mogłoby dojść do eskalacji sytuacji, » a przecież wszystkim nam zależy na godnym upamiętnieniu«" - przytoczył portal słowa policjanta.
Zakaz wywieszania flag
Benjamin Jendro ze Związku Zawodowego Policjantów (GdP) w Berlinie bronił zakazu umieszczania flag rosyjskich i ukraińskich w miejscach pamięci. - Zarządzenie jest całkowicie zrozumiałe. Zakaz wywieszania flag dotyczy przecież tylko 15 konkretnych miejsc pamięci i aby zapobiec niebezpieczeństwu, słuszne jest wprowadzenie takiego zakazu (...) Jest to "właściwy sygnał prewencyjny, by zapobiec propagandzie i konfliktom między różnymi grupami - powiedział.
Dziennik "Berliner Zeitung" napisał, że "część społeczności ukraińskiej obawia się, co przyniesie im 9 maja, zwłaszcza w świetle (przyjazdu) przyjaznego Putinowi klubu motocyklowego »Nocne Wilki«. (...) Około 150 z nich chce wziąć udział w »Pochodzie Pamięci Armii Czerwonej«, który w poniedziałek przejdzie spod Bramy Brandenburskiej do pomnika w Tiergarten".
Prorosyjscy ekstremiści
Niemiecki Związek Zawodowy Policjantów (DPolG) również wyraził obawy, że może dojść do prorosyjskich ataków ze strony ekstremistów. Policja musi osiągnąć kilka celów jednocześnie, "mianowicie zagwarantować wolność zgromadzeń, chronić publiczne pomniki i miejsca pamięci oraz unikać wysyłania niewłaściwych sygnałów do społeczeństwa", powiedział RND przewodniczący DPolG.
- Zrujnowane miasto, tysiące ofiar. Zobacz, jak Rosjanie świętują "Dzień Zwycięstwa" w Mariupolu
- Rosyjskie zbrodnie. Andrzej Duda: twarz pokazaną w Katyniu widzą dziś ukraińscy cywile
Oglądaj całodobowy przekaz z Ukrainy w streamingu portalu PolskieRadio24.pl:
es
REKLAMA