Sankcje uderzyły w rosyjski transport. Minister przyznał, że problem jest poważny

2022-05-22, 07:27

Sankcje uderzyły w rosyjski transport. Minister przyznał, że problem jest poważny
Sankcje nałożone dzisiaj na Rosję praktycznie zniszczyły całą logistykę w naszym kraju - powiedział minister transportu. Foto: shutterstock.com/Karasev Viktor

Rosyjski minister transportu Witalij Sawieliew oświadczył, że nałożone przez Zachód sankcje praktycznie zniszczyły całą logistykę w Rosji i spowodowały poważne problemy - poinformowała agencja Ukrinform, powołując się na rosyjską agencję Interfax.

Sankcje nałożone dzisiaj na Rosję praktycznie zniszczyły całą logistykę w naszym kraju. Jesteśmy zmuszeni do poszukiwania nowych korytarzy transportowych - powiedział Sawieljiew podczas wizyty w obwodzie astrachańskim.

Według ministra władze liczą na rozwiązanie tego problemu za pomocą międzynarodowego korytarza transportowego Północ-Południe, który m.in. łączy astrachańskie porty nad Wołgą, port Olja na kanale wołżańsko-kaspijskim i Machaczkała na Morzu Kaspijskim.

Izolacja Rosji

Po rozpoczęciu przez Rosję wojny na pełną skalę przeciwko Ukrainie największy światowy przewoźnik kontenerowy Maersk zaprzestał operacji w Rosji. Także FedEx i UPS zaprzestały dostarczać towary do Rosji.

Ponadto firmy przewozowe MSC, Hapag-Lloyd i Yang Ming zawiesiły wynajmowanie statków do przewozu swoich towarów do Rosji. Wcześniej UE, USA i Kanada zamknęły swoje przestrzenie powietrzne dla rosyjskich samolotów.

Nie ma jak wywieźć gazu

Sankcje i ograniczenia transportowe uderzyły też już w rosyjskie koncerny naftowe. Firmy poprosiły Ministerstwo Zasobów Naturalnych o zgodę na zwiększenie tempa spalania LPG. Zamiast 5 proc. produkcji, koncerny chcą spalać aż 30 proc. gazu, z którym nie mają co zrobić.

Jak tłumaczy portal wnp.pl tzw. powiązany gaz naftowy (APG, zwany także gazem flarowym) otrzymywany w procesie wydobycia ropy naftowej wykorzystywany jest do produkcji skroplonych gazów węglowodorowych (LHG). Jednym z cenniejszych produktów jest LPG. Gaz ten jest także produktem towarzyszącym wydobyciu gazu ziemnego.

"Dotychczas Rosja aktywnie eksportowała ten produkt do Europy. Jednak napaść na Ukrainę spowodowała nałożenie na Moskwę licznych sankcji, a wielu klientów zrezygnowało z zakupu tego paliwa. Dodatkowo należy pamiętać, że duże ilości LPG były eksportowane do Węgier, Rumunii i Mołdawii, ale przez zamknięcie granicy Rosji z Ukrainą tranzyt został poważnie zakłócony. Należy także pamiętać, że sankcje wstrzymały dostawy do Polski i krajów bałtyckich" - czytamy dalej. 

Zablokowane szlaki transportowe utrudniają też znalezienie nowych nabywców. 

fc

Polecane

Wróć do strony głównej