Przewodnicząca PE przestrzega przed zmęczeniem wojną. "Nie możemy pozostać naiwni, jeśli chodzi o Putina"
- Rosja stała się zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa. Nie możemy sobie pozwolić na to, by zmęczenie wojną dało o sobie znać - podkreśliła przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola w rozmowie z "Polska Times". Wskazała, że przyszłość Europy jest związana z przyszłością Ukrainy.
2022-07-29, 09:35
Roberta Metsola została zapytana, kiedy Ukraina i Mołdawia mogą stać się pełnoprawnymi członkami wspólnoty europejskiej.
- Członkostwo w UE nie nastąpi z dnia na dzień - każdy kraj ma własną ścieżkę do przystąpienia - ale status kandydata będzie oznaczał impuls dla programu reform, będzie oznaczał dostęp do programów UE, a co najważniejsze będzie oznaczał, że nadzieja cierpiących na Ukrainie, a także tych, którzy martwią się w Mołdawii, przełoży się na namacalny postęp. To nie jest po prostu jakiś symboliczny akt; to wzmocni nie tylko Ukrainę i Mołdawię, ale także UE - powiedziała.
"UE jest dziś silniejsza"
Podkreśliła, że od 24 lutego, świat, jaki znaliśmy, zmienił się na zawsze.
- Nie możemy już niczego brać za pewnik. Musimy nadal bronić naszych demokratycznych wartości i zasad z taką samą intensywnością, z jaką są one atakowane - zaznaczyła.
REKLAMA
- Inną ważną konsekwencją jest to, że dzięki naszej bezprecedensowo solidarnej, silnej i zjednoczonej odpowiedzi na tę agresję, UE jest dziś silniejsza - dodała.
- Skupiamy się na obszarach, które być może nie były do tej pory prawdziwym priorytetem, jak na przykład budowa prawdziwej Unii Bezpieczeństwa i Obrony. Musimy utrzymać naszą determinację i pozostać zaangażowani w sprawę wolnej i demokratycznej Ukrainy. Nie możemy sobie pozwolić na to, by zmęczenie wojną dało o sobie znać - powiedziała.
Interesy z Rosją
Pytana, jak duże jest ryzyko, że po tej wojnie Europa wróci do interesów z Rosją, przewodnicząca PE podkreśliła, że absolutnym priorytetem jest jak najszybsze zakończenie tej wojny i cierpienia narodu ukraińskiego.
- Rosja jest oczywiście sąsiadem UE i nie można zmieniać geografii. Nasze stanowisko jest jednak bardzo jasne. Rosja stała się zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa oraz dla pokoju i stabilności - powiedziała.
REKLAMA
- W pewnym momencie będziemy oczywiście musieli zastanowić się nad naszymi długoterminowymi stosunkami, ale nie można tego zrobić, gdy Moskwa nadal ostrzeliwuje Ukrainę i narusza prawo międzynarodowe - stwierdziła.
- Musimy również upewnić się, że wyciągamy wnioski z naszych wcześniejszych błędów. Nie możemy pozostać naiwni, jeśli chodzi o Rosję Putina - dodała.
Zobacz także:
- Ukraińska energetyka zrujnowana przez wojnę. Region musi się uodpornić na szantaż Rosji
- Rosja ogranicza przesył gazu przez Nord Stream 1. Dr Rak: Niemcy wpadły w pułapkę
Zobacz także: szef MON Mariusz Błaszczak w "Sygnałach dnia"
fc
REKLAMA